głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika andrzelinaa

Znalazłam dłonie  które dotykają mnie w podobny sposób jak Twoje. Znalazłam oczy  które mają odcień podobny do Twoich i które patrzą na mnie z równie wielką pasją z jaką patrzyłeś na mnie Ty. Znalazłam usta  które wypowiadają słowa w taki sposób  że mogłabym słuchać ich bez końca  tak jak mogłam słuchać Ciebie. Usta  które całują w równie delikatny i jednocześnie stanowczy sposób w jaki całowałeś mnie Ty. Znalazłam człowieka  który mógłby dać mi wiele szczęścia  a może nawet i miłości  ale ciągle jesteś Ty  a moje uczucie do Ciebie stworzyło jakąś tarczę ochronną  która sprawia  że z pewnością go do siebie nie dopuszczę.    napisana

napisana dodano: 19 stycznia 2014

Znalazłam dłonie, które dotykają mnie w podobny sposób jak Twoje. Znalazłam oczy, które mają odcień podobny do Twoich i które patrzą na mnie z równie wielką pasją z jaką patrzyłeś na mnie Ty. Znalazłam usta, które wypowiadają słowa w taki sposób, że mogłabym słuchać ich bez końca, tak jak mogłam słuchać Ciebie. Usta, które całują w równie delikatny i jednocześnie stanowczy sposób w jaki całowałeś mnie Ty. Znalazłam człowieka, który mógłby dać mi wiele szczęścia, a może nawet i miłości, ale ciągle jesteś Ty, a moje uczucie do Ciebie stworzyło jakąś tarczę ochronną, która sprawia, że z pewnością go do siebie nie dopuszczę. / napisana

Zapomnieliśmy o słowach  tych mocniejszych  docierających bezpośrednio do serducha  tych wstrzymujących oddech i tych budujących całą resztę. Słowa o czymś nam przypominają  coś pobudzają  wznawiają  pozwalają kochać mocniej i świadomiej  nie zaprzeczaj  mów częściej.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 18 stycznia 2014

Zapomnieliśmy o słowach, tych mocniejszych, docierających bezpośrednio do serducha, tych wstrzymujących oddech i tych budujących całą resztę. Słowa o czymś nam przypominają, coś pobudzają, wznawiają, pozwalają kochać mocniej i świadomiej, nie zaprzeczaj, mów częściej. / nieracjonalnie

Jeżeli boisz się usłyszeć jak bardzo cierpiałam kiedy nie było Cię przy nie  to nie martw się  ja o niczym Ci nie opowiem. Ból schowam w sobie  w smutne oczy postaram się wlać radość  a na ustach namaluję uśmiech. Postaram się ukryć cierpienie tak żeby nam nie przeszkadzało. One wypełnia mnie niemalże całą  ale nie bój się  ja znajdę miejsce na szczęście. Serce poskładam w całość  a Ty mi pomożesz w tym samą swoją obecnością. Uzdrowisz też duszę  zabierzesz tęsknotę. Pomożesz mi normalnie żyć  jeżeli tylko wrócisz. Więc nie bój się  już więcej nie będę Cię o nic oskarżać  już przecież wiesz o moim smutku i zmarnowanych dniach  a ja oszczędzę Ci wszelkich szczegółów. Obiecuję  że nie będę ciągle wracać do tego jak źle czułam się kiedy starałam się nie rezygnować z życia. Nie chcę żeby te wspomnienia nas zniszczyły  żeby stanęły między nami blokując dostęp miłości. Nie pozwolę na to  zobaczysz.    napisana

napisana dodano: 18 stycznia 2014

Jeżeli boisz się usłyszeć jak bardzo cierpiałam kiedy nie było Cię przy nie, to nie martw się, ja o niczym Ci nie opowiem. Ból schowam w sobie, w smutne oczy postaram się wlać radość, a na ustach namaluję uśmiech. Postaram się ukryć cierpienie tak żeby nam nie przeszkadzało. One wypełnia mnie niemalże całą, ale nie bój się, ja znajdę miejsce na szczęście. Serce poskładam w całość, a Ty mi pomożesz w tym samą swoją obecnością. Uzdrowisz też duszę, zabierzesz tęsknotę. Pomożesz mi normalnie żyć, jeżeli tylko wrócisz. Więc nie bój się, już więcej nie będę Cię o nic oskarżać, już przecież wiesz o moim smutku i zmarnowanych dniach, a ja oszczędzę Ci wszelkich szczegółów. Obiecuję, że nie będę ciągle wracać do tego jak źle czułam się kiedy starałam się nie rezygnować z życia. Nie chcę żeby te wspomnienia nas zniszczyły, żeby stanęły między nami blokując dostęp miłości. Nie pozwolę na to, zobaczysz. / napisana

Nie powinniśmy ciągle odwracać się za siebie. Nie powinniśmy żyć przeszłością. Ja wiem  ja o tym wszystkim wiem  ale często jeszcze tak trudno mi żyć teraźniejszością. Przeszłość była prostsza  radośniejsza. Mam wrażenie  że wtedy wszystko układało się lepiej  a teraz nagle ktoś zabrał wszystkie barwy  ukradł słońce i sprawił  że ciągle pada deszcz. Teraźniejszość sprawia  że przeraźliwie boli mnie serce  a dusza nie wytrzymuje całego tego napięcia. Teraźniejszość i perspektywa przyszłości maluje na mojej twarzy strach  bo niczego nie jestem pewna. Boję się  że nie nadejdzie dzień  w którym odnajdę sens swojego życia. Boję się normalnie żyć  boje się ruszyć z miejsca. Tylko co za ironia  bo znudziło mi się tkwienie w jednym martwym punkcie i patrzenie jak ucieka mi czas. Tak często mam wrażenie  że moje życie jest jakąś dziwną grą  dla której nikt nie przewidział zasad  a ja sama po prostu się w nim gubię   jak małe wystraszone dziecko.    napisana

napisana dodano: 18 stycznia 2014

Nie powinniśmy ciągle odwracać się za siebie. Nie powinniśmy żyć przeszłością. Ja wiem, ja o tym wszystkim wiem, ale często jeszcze tak trudno mi żyć teraźniejszością. Przeszłość była prostsza, radośniejsza. Mam wrażenie, że wtedy wszystko układało się lepiej, a teraz nagle ktoś zabrał wszystkie barwy, ukradł słońce i sprawił, że ciągle pada deszcz. Teraźniejszość sprawia, że przeraźliwie boli mnie serce, a dusza nie wytrzymuje całego tego napięcia. Teraźniejszość i perspektywa przyszłości maluje na mojej twarzy strach, bo niczego nie jestem pewna. Boję się, że nie nadejdzie dzień, w którym odnajdę sens swojego życia. Boję się normalnie żyć, boje się ruszyć z miejsca. Tylko co za ironia, bo znudziło mi się tkwienie w jednym martwym punkcie i patrzenie jak ucieka mi czas. Tak często mam wrażenie, że moje życie jest jakąś dziwną grą, dla której nikt nie przewidział zasad, a ja sama po prostu się w nim gubię - jak małe wystraszone dziecko. / napisana

Nie potrzeba wiele. Wystarczy  że spróbujesz przyjść do mnie i opowiesz mi o tym  co leży Ci na sercu. Ja wysłucham wszystkiego  zaparzę Ci Twoją ulubioną kawę i będę tylko dla Ciebie. Poświecę Ci dzień  noc  dwie. Poświecę Ci tyle czasu ile tylko potrzebujesz. Czekam już tak długo  tyle tygodni  miesięcy  czasem zdaje mi się  że czekam na to całą wieczność. Na przemian rezygnuję i zaczynam walczyć. I to wszystko dla Ciebie  bo nie widzę swojego życia  w którym nie ma Twojej osoby. Składam swoje złamane serce w całość żeby mogło kochać Cię jeszcze bardziej. Chcesz? Nauczę Cię miłości. Razem nauczymy się żyć od nowa  pokonamy wszystkie przeciwności. Wierzę  że tego chcesz  więc niepotrzebnie się boisz. Przyjdź  ja tutaj jestem i z niecierpliwością wypatruje przez okno czy czasem do mnie nie jedziesz. Och  a wiesz? Często w nocy nie mogę spać  bo tak bardzo tęsknie za Tobą  mój kochany. Wracaj już.    napisana

napisana dodano: 17 stycznia 2014

Nie potrzeba wiele. Wystarczy, że spróbujesz przyjść do mnie i opowiesz mi o tym, co leży Ci na sercu. Ja wysłucham wszystkiego, zaparzę Ci Twoją ulubioną kawę i będę tylko dla Ciebie. Poświecę Ci dzień, noc, dwie. Poświecę Ci tyle czasu ile tylko potrzebujesz. Czekam już tak długo, tyle tygodni, miesięcy, czasem zdaje mi się, że czekam na to całą wieczność. Na przemian rezygnuję i zaczynam walczyć. I to wszystko dla Ciebie, bo nie widzę swojego życia, w którym nie ma Twojej osoby. Składam swoje złamane serce w całość żeby mogło kochać Cię jeszcze bardziej. Chcesz? Nauczę Cię miłości. Razem nauczymy się żyć od nowa, pokonamy wszystkie przeciwności. Wierzę, że tego chcesz, więc niepotrzebnie się boisz. Przyjdź, ja tutaj jestem i z niecierpliwością wypatruje przez okno czy czasem do mnie nie jedziesz. Och, a wiesz? Często w nocy nie mogę spać, bo tak bardzo tęsknie za Tobą, mój kochany. Wracaj już. / napisana

Powiedz mi  dlaczego się tniesz? Po co tak naprawdę to robisz? Wytłumacz mi czy rzeczywiście każda rana  którą sama sobie zadałaś przyniosła Ci ulgę  czy moment kiedy żyletka rozcinała Twoje ciało  a krew wylewała się na zewnątrz sprawił  że poczułaś się lepiej  a wszystkie problemy uciekły. Popatrz na swoje ciało  policz wszystkie rany oraz blizny i zastanów się czy dzięki temu zrobiło Ci się lżej na duszy. Czy samookaleczanie to naprawdę taki cudowny sposób na wyjście z dołka? Bo ja nie sądzę. Mi się wydaje  że to tylko zwyczajne pogrążanie się w depresji. Popatrz na siebie jeszcze raz. Popatrz jak zniszczyłaś swoje ciało. Chciałabyś aby za kilkanaście lat Twoje dziecko robiło to samo? Proszę Cię  obudź się wreszcie  nie tnij się i pozwól komuś aby Ci pomógł. Sama nie dasz rady  a cięcie się też Ci nie pomoże. Po prostu nie pomoże.    napisana

napisana dodano: 16 stycznia 2014

Powiedz mi, dlaczego się tniesz? Po co tak naprawdę to robisz? Wytłumacz mi czy rzeczywiście każda rana, którą sama sobie zadałaś przyniosła Ci ulgę, czy moment kiedy żyletka rozcinała Twoje ciało, a krew wylewała się na zewnątrz sprawił, że poczułaś się lepiej, a wszystkie problemy uciekły. Popatrz na swoje ciało, policz wszystkie rany oraz blizny i zastanów się czy dzięki temu zrobiło Ci się lżej na duszy. Czy samookaleczanie to naprawdę taki cudowny sposób na wyjście z dołka? Bo ja nie sądzę. Mi się wydaje, że to tylko zwyczajne pogrążanie się w depresji. Popatrz na siebie jeszcze raz. Popatrz jak zniszczyłaś swoje ciało. Chciałabyś aby za kilkanaście lat Twoje dziecko robiło to samo? Proszę Cię, obudź się wreszcie, nie tnij się i pozwól komuś aby Ci pomógł. Sama nie dasz rady, a cięcie się też Ci nie pomoże. Po prostu nie pomoże. / napisana

moje  podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń. do wpisu 16 stycznia 2014
Wiesz jaki mam mętlik w głowie? Wiesz ile myśli męczy mnie każdego cholernego dnia? Co ja mam z tym zrobić? Jak mam sobie poradzić z uczuciem  że muszę walczyć  ale chyba nie mam już sił i chyba nie wiem jak. Poddać się? Mam zrezygnować czy dalej kolejne miesiące trwać w tym i próbować jakoś działać  próbować być przy Tobie? Powiedz mi  proszę powiedz  bo ja nie umiem sama poradzić sobie ze swoim życiem. Tak długo burzyłam mury  które stawiałeś przede mną  tak długo starałam się do Ciebie dotrzeć i rozjaśnić Twoje niebo  przepędzić wszystkie chmury i powiesić na nim słońce. Zawsze chciałam dla Ciebie jak najlepiej  ale kto chciał tego dla mnie? Moje chore serce nie jest w stanie wytrzymać wszystkiego  nie jest w stanie unieść takiej tęsknoty. Pomóż mi jakoś  wykańczam się tutaj.    napisana

napisana dodano: 15 stycznia 2014

Wiesz jaki mam mętlik w głowie? Wiesz ile myśli męczy mnie każdego cholernego dnia? Co ja mam z tym zrobić? Jak mam sobie poradzić z uczuciem, że muszę walczyć, ale chyba nie mam już sił i chyba nie wiem jak. Poddać się? Mam zrezygnować czy dalej kolejne miesiące trwać w tym i próbować jakoś działać, próbować być przy Tobie? Powiedz mi, proszę powiedz, bo ja nie umiem sama poradzić sobie ze swoim życiem. Tak długo burzyłam mury, które stawiałeś przede mną, tak długo starałam się do Ciebie dotrzeć i rozjaśnić Twoje niebo, przepędzić wszystkie chmury i powiesić na nim słońce. Zawsze chciałam dla Ciebie jak najlepiej, ale kto chciał tego dla mnie? Moje chore serce nie jest w stanie wytrzymać wszystkiego, nie jest w stanie unieść takiej tęsknoty. Pomóż mi jakoś, wykańczam się tutaj. / napisana

Zawsze wracamy  prawda? Każda droga  na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
Autor cytatu: esperer

Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce  patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem  jak pod powiekami zbierają się łzy  które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się  zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot  mały chłopiec  który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość  zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz  a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć  że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty  gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
Autor cytatu: esperer

Zabawne  że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
Autor cytatu: esperer

Nie ma we mnie nic  co możesz jeszcze zranić. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć