 |
Uwielbiałam to w jaki sposób mnie nosiłeś gdy nazywałeś mnie chudzinką gdy mówiłeś że 50 kilogramów do noszenia to dla Ciebie nie problem gdy krzyczałeś gdy nie jadłam obiadu, kolacji śniadania z nerwów bo nie wiedziałam co będzie z nami gdy cholerny ból w żołądku nie pozwalał mi na to aby cokolwiek do niego się dostało. Teraz jem, funkcjonuje ale brakuje mu Twojej troski o mnie, brakuje mi Ciebie..'
|
|
 |
Powiedziałam Ci że z pełna odwaga mogę nazwać Cie moim przyjacielem powiedziałeś że nie chcesz nim być, że chcesz być kimś więcej, zrujnowałeś wszystko bo teraz nie mam ani przyjaciela ani kogoś więcej zjebałeś wszystko i jestem gdzieś miedzy bólem, tęsknota, nienawiścią, rozczarowaniem krzykiem, samo zatraceniem.."
|
|
 |
I gdy ostatni raz rozmawialiśmy życzyłam Ci wszystkiego najlepszego w życiu wszystkiego czego tylko zapragniesz, mimo że umierałam w środku z myślą że inna kobieta będzie Cie dotykać będzie się śmiać z Twoich tak durnych min ktore uwielbiałam z która będziesz sie kochał, którą będziesz dotykał tak jak mnie dotykałeś i mimo że płacze gdy o tym myślę chce żebyś był szczęśliwy przez chwile tylko przez krotka chwile w której ta druga osoba uzna że lepiej to zakończyć i chce żebyś poczuł się tak jak ja kiedy usłyszałam od Ciebie że nie da się oszukać serca że myślałeś ze będzie inaczej, zrujnowałeś mnie każda moja malutka cząstka błaga o Ciebie, ale nie martw sie nie będę się odzywać, prosić się o Ciebie znam swoja wartość i wiem że Ty zatęsknisz juz raz wróciłeś z przeprosinami i z prośba o druga szanse a ja głupia uległam Teraz wiem nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki."
|
|
 |
'Zdajesz sobie sprawę, że trzymając mnie na dystans, nie zmniejszysz mojego uczucia do Ciebie?'
|
|
 |
'Kiedy człowiek zakocha się pierwszy raz, czasem nie potrafi tego rozpoznać. Niektórzy mylą miłość z grypą.'
|
|
 |
'Wcześniej myślałam że "cokolwiek jest lepsze od "nic"
Teraz uważam że lepsze jest "nic" od cokolwiek" '
|
|
 |
'I tak z dnia na dzień zastanawiam się czy dobrze zrobiłam że wróciłam do domu, do Ciebie. Bo przecież miało być tak pięknie, podobno miało sie wszystko ułożyć, podobno za mna tęskniłeś, mówiłeś że jak tylko przyjadę będziemy więcej czasu spędzać razem, że już nie zrezygnujesz ze mnie że musiałam wyjechać żebyś uświadomił sobie że nie jestem Ci obojętna wróciłam i co? zabrakło Ci odwagi na realizacje tych wszystkich obietnic.."
|
|
 |
"Lubię czuć to co czujesz i znam smak Twoich łez,
Twoich ust, Twoich prawd, Twoich wad, resztę mam gdzieś.
Bo gdy od rana do nocy zabierasz mi dzień,
to moje 20 lat nagle zamienia się w 5"
|
|
 |
"A Ty idziesz ze mną? Czy nie masz jeszcze jaj postawić na mnie. Zaakceptować wady, przypały i tego że mój moralny kręgosłup jest twardy,"
|
|
 |
"Tak bardzo boje się stracić coś, co kocham, że nie chce kochać niczego"
|
|
 |
Ciągle tylko patrzę jak uciekają miesiące, jak upływają dni, które tak przeraźliwie oddaliły mnie od mojego szczęścia. Wszystko wokół jest tak bezlitosne, bo nie pozostało już nic, a on w mojej głowie jest taki żywy. Wspomnienia nie chcą odejść, one uporczywie dręczą moje serce, które od tak dawna błaga o litość. Ja już naprawdę nie mam siły dalej katować się przeszłością, ale nie potrafię też odciąć tej ostatniej nici, która mnie z nią wiąże. Przetrwałam kawał czasu, ale w mojej sile, która mi na to pozwoliła jest też tak wiele słabości, i właśnie to powoduje, że ciągle robię trzy kroki w przód, a chwilę później kolejne dwa w tył. I nie znam recepty na ostateczne zamknięcie starych rozdziałów, bo każdy sposób, którego próbowałam ostatecznie nie zdawał egzaminu. Nie wiem czy miłość mija sama czy ktoś musi ją wygonić, to w sumie nawet nie ważne. Niech po prostu stanie się coś co pozwoli mi ożyć. / napisana
|
|
|
|