 |
'Rok odkąd nie jesteśmy razem, czasami twoja twarz pojawi mi się w myślach, czasami zastanawiam się co u Ciebie, widziałam Cię dwa razy ze znajomymi za każdym razem serce bije mi tak samo, ręce trzęsą się ciało odmawia mi współpracy a moje ruchy sa nieskoordynowane, gubię się w zeznaniach jeśli chodzi o uczucie do Ciebie o dystans i obojętność którą poniekąd powinnam posiadać do Ciebie, sprawiłeś mi dużo bólu, pokazałeś mi że można kogoś kochać tak mocno do utraty tchu a jednocześnie nienawidzić do takiego stopnia że brak Ci sił na kolejne minuty życia, wyrządziłeś mi okropną krzywdę za którą pragnę Ci podziękować , pokazałeś mi że mam w sobie siłe o której nie miałam pojęcia że zasługuje na cos lepszego niż na osobe od której nie potrafiłam dostać niczego pięknego i dobrego, uświadomiłam sobie że byłam zbyt bardzo poniżana- Teraz jestem już dorosłą Kobieta i z pełną odwaga mogę powiedzieć że już nigdy nie dopuszczę do siebie takich myśli że jestem beznadziejna'
|
|
 |
'Obłęd, obłęd w blasku monet nas Tu dwoje plus obłęd'
|
|
 |
'Nie musi Cię kochać milion osób, ważne aby jedna osoba Kochała Cie jak milion'
|
|
 |
'Można żyć mimo cierpienia'
|
|
 |
'Nie umierasz to przelotny kontakt z rakiem'
|
|
 |
'I mimo różnicy wieku, tego że każdy ma swoje własne życie, swoje sprawy, potrafimy się zebrać w jednym miejscu o danej porze dnia lub nawet nocy, przesiadujemy ze sobą czasami chwilkę a czasami nawet i dni, Inni nam zazdroszcząc naszej jedności, -`Tu za bratem zaraz stoi brat! Tutaj wrogiem to nie warto być!` I gdy Jesteśmy razem całą Nasza ekipą ludzie maja do nas szacunek bo słyniemy z tego że mamy mocne karki i każde pójdzie za każdym jeśli chodzi o dziewczyny- Za swoim pójdę wszędzie.I nasze grono jest ogromne lecz jeśli chcesz wejść do niego musisz się napracować bo chamstwo,tchórzostwo,bezczelność, podłość jest tępione odgórnie nieś dobro a dobra zostanie Ci dane. Esssaaa'
|
|
 |
'Walczmy z alkoholizmem, pijmy więcej aby inny mieli mniej'
|
|
 |
Wczoraj minęły moje cztery lata na moblo. To kawałek czasu, chociaż tak naprawdę nawet nie wiem kiedy minął. Mam wrażenie jakby niektóre chwile, które tutaj opisałam, wydarzyły się ledwie wczoraj. Jednak dopiero kiedy spojrzę w lustro to widzę, że faktycznie minęły cztery lata, bo ja od dawna nie jestem tą samą osobą. Wszystko się zmieniło i wiem, że będzie zmieniać się dalej. I dlatego jestem wdzięczna, że ktoś kiedyś zupełnie nieświadomie pokazał mi tą stronę. Teraz mam świetny pamiętnik, który jest przeglądem przez moje uczucia. Czytając wpis po wpisie widzę jak wiele emocji mną szargało i widzę jak bardzo się zmieniałam. To niesamowite. Równocześnie chcę podziękować każdej osobie, która mnie czyta, komentuje, obserwuje, docenia. To wiele dla mnie znaczy. Nawet nie wiecie jak wielki uśmiech pojawia się na moich ustach kiedy widzę, że jest Was tutaj coraz więcej nawet pomimo tego, że ostatnio bywałam tutaj rzadko. Dziękuję z całego serca. Wasza napisana.
|
|
 |
Biorę telefon do ręki i zastanawiam się co powinnam teraz zrobić. Chciałabym wybrać Twój numer i zadzwonić, chciałabym dowiedzieć się gdzie jesteś i z kim spędzasz swoje życie, ale wiem, że nie powinnam. Rozum wygrywa z sercem i ostatecznie odkładam telefon z dziwnym ukłuciem w sercu. Nie chcę wiele, mi po prostu brakuje wiadomości od Ciebie, brakuje mi Twoich słów, które podtrzymywały we mnie radość. Od kiedy ich nie ma coś we mnie się skończyło i chociaż próbuję normalnie żyć to często jeszcze mi to nie wychodzi. Zasiałeś we mnie ogromną nadzieję, a później wszystko przepadło, drugi raz bez słowa ostrzeżenia po prostu zniknął mi świat i teraz jestem tak mocno zagubiona. Potrzebuję Ciebie, ale równocześnie się przed tym powstrzymuję. Walczę pomiędzy kochaniem Cię, a obojętnością. I zdecydowanie chciałabym być obojętna na Ciebie i na to wszystko co wydarzyło się kiedyś. I chociaż nie potrafię żyć jak gdyby nigdy nic to wiedz, że nieustannie próbuję. / napisana
|
|
 |
może gdybym wróciła do miejsc gdzie skręciłam nie tam gdzie trzeba, wszystko potoczyłoby się inaczej. może gdybym miała trochę więcej odwagi, by postawić temu czoła, byłabym najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. dlaczego zabłądziłam? dlaczego tak bardzo pragnęłam za Tobą pobiec? powiedz.. dlaczego to wszystko tak momentalnie uciekło, zostawiło mnie? dlaczego obwiniam za to siebie, odpowiedz. przecież goniłam Cię, goniłam nas, nasze szczęście. biegłam ile sił, starałam się. wystarczyło jedno potknięcie byś całkiem uciekł. byś zostawił mnie tu samą, pośród zgiełku ulic, ludzi, których twarzy nie znam. dlaczego ludzie cierpią z czyjegoś braku? dlaczego odsuwają się od siebie, dlaczego przestają cokolwiek znaczyć? czy dla Ciebie też już nie istnieję? / notte.
|
|
|
|