 |
Czemu jak ten śniegu puch, to wraca znów? Czemu po tej stronie rzęs tęsknię ciut? [ Sanah ]
|
|
 |
Hej Ty, Jezu. Na kolana upadłam i zastanawiam się, czy czujesz jak ciężkie opieram na nich ciało. Wypełnione głodem, pustką, biernością, czymkolwiek… tak, cokolwiek we mnie znajdziesz. I jak mnie nazwiesz? Człowiekiem, istotą, czy pustym naczyniem? Co się we mnie wlewa, co ze mnie wylewa? Ile w tym żółci, piany i wody słonej? Jak mam wierzyć, że iskrę jakąś widzisz w mych błądzących oczach? Ej, Jezusie! Znowu rzygam. Zwymiotowałem życie i jem je od nowa jak posiłek najlepszy. Karmię się syfem, Tobie się kłaniam, a niebo na głowę mi spada. O bogowie, raj na ziemi. /just_love.
|
|
 |
If someone were talking to you like you are talking to yourself, you probably wouldn't like to hang out with that person! THINK ABOUT IT!
|
|
 |
Be so good that they can't ignore you.
|
|
 |
Instead of saying to yourself "why can’t I just be awesome?" you’d ask "why am I so awesome?".
|
|
 |
Wiecie co jest najgorsze? Nie płacz, nie krzyk, nie to, że myślę i analizuje, że stało się tak, a nie inaczej, ale to, że mnie zawiódł. To, że wyjęłam wszystkie karty na samym wstępie, że zaczęłam grę, że dałam się nabrać na to wszystko, dałam się ponieść emocjom, dałam z siebie wszystko co mogłam, a okazało się, że to wciąż za mało. Patrzyłam na niego i wiedziałam, że nie wróci, że to tylko moment gdy mam go przy sobie i już więcej go nie zobaczę. Moment i ułamek sekundy gdy był obok i dał mi ciepło, którego mi brakowało. Słuchał mnie, dał mi ciepło i chwilę w której mogłam się poczuć ważna. Był chyba moim światełkiem w które wierzyłam, a na końcu czar prysł. Dałam się nabrać na to wszystko i może dlatego dziś nie czuje już nic poza pustką, obojętnością i samotnością. Chyba tak jest łatwiej znosić ten świat w którym uczucia nie grają już żadnej roli.
Małej Myśli.
|
|
 |
Wolność polega na tym, ze Ty możesz odmowic. Władza polega na tym, ze Tobie nie odmawiają.
|
|
 |
If you don't make time for your health, you will be forced to make time for your illness. Read that again.
|
|
 |
Leczysz mnie spojrzeniem, ono mówi mi, że wyleczyłam Ciebie. /just_love.
|
|
 |
Pięknie Ci wierzyć, pasować Tobie też. Wiem, że w Tobie znalazłam własny kres, więc zatracam się. Przyjemnie. /just_love.
|
|
 |
Ile wyć można, ile krzyczeć jeszcze? Co Bogu wypomnieć?! Na tę myśl tylko dreszcze, zimne dreszcze. /just_love.
|
|
 |
Spoglądam na swoją twarz w naszym wspólnym lustrze, wychodząc z łazienki widzę, ze zasnąłeś na kanapie - sam, nieprzykryty, wygięty, wygodny. Gaszę światło i w naszym łóżku wypłakuję łzy swoje i twoje. Ryczę jak dzieciak, usta zatykam kołdrą. Widziałam, że oczy mam spuchnięte jak stopy po dobrym weselu, ale nie zasnę. To też wiem. Czekam więc aż drzwi się poruszą, aż wpuścisz kota, aż obok będziesz. I choć nie wykonasz najmniejszego ruchu ja będę spokojniejsza. Płakać będę spokojniej. Obiecuję, nie usłyszysz. /just_love.
|
|
|
|