 |
boję się, że pewnego dnia będziesz chciał wrócić, a ja mimo tych litrów wylanych łez pozwolę Ci na to.
|
|
 |
trzeba KURWA ponosić winę za słowa i czyny, więc nie proś mnie o drugą szansę!
|
|
 |
najgorsze jest to, że to On zakończył związek ale mimo wszystko tęskni i żałuje, ale nie wie jak to wszystko naprawić, boi się skrzywdzić mnie kolejny raz.
|
|
 |
"A kiedy ona Cię kochać przestanie,
zobaczysz noc w środku dnia.
Czarne niebo zamiast gwiazd,
zobaczysz wszystko to samo co ja.."
|
|
 |
on: czemu sie nie odzywasz? nie mozemy miec ze soba kontaktu mimo ze nie jestesmy juz razem?
ona: nie, bo mam juz dosyc budzenia sie za wczesnie i zasypiania za pozno. długich przepłakanych nocy i ciagłych wspomnien o Tobie. walcze z soba zeby zabic wszystkie uczucia ktore mam dla Ciebie i zeby o Tobie zapomniec, pozwól mi wygrac..
on: tez za Tobą tesknie...
|
|
 |
wbiegła do domu. wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
 |
wychodząc, trzasnę głośno drzwiami, wiedz ile dla mnie znaczysz.
|
|
 |
chciałabym mieć znowu te siedem lat, bawić się w wszystko 'na niby'
|
|
 |
Proszę, zostaw mnie w spokoju, proszę, nie karz mi już więcej cierpieć
|
|
 |
przepraszam , mam zły dzień .. w sumie to .. zły dzień ..zły miesiąc .. stracony rok i chyba jeszcze życie mam spieprzone . ale przepraszam .
|
|
 |
Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn, których kochałam. Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność.
|
|
 |
Myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.
|
|
|
|