 |
Ci, którzy najgłośniej krzyczą o zaufaniu, najmniej na nie zasługują.
|
|
 |
Wolę prawdę, nawet jeśli miałby się wiązać z bólem.
|
|
 |
Mnie nikt nie zmusza do miłości. A nawet wręcz przeciwnie, wszyscy mi ją odradzają. Ale ta miłość jest dla mnie jak nałóg. Trwam w niej dobrowolnie, nic na siłę. Zachowuję się jak narkoman, który twierdzi, że nie musi brać, ale chce, codziennie zażywając coraz to większą dawkę. Sądzi, że to on jest tego władcą, i to on decyduje kiedy to wszystko skończy, a w rzeczywistości rządzi nim trucizna. Ale on tego nie widzi, kiedyś to zobaczy ale będzie już za późno, żeby tak po prostu się od tego odciąć raz na zawsze. Ze mną jest tak samo. Jestem uzależniona od miłości. A trucizną, która coraz bardziej mnie niszczy jesteś Ty.
|
|
 |
Jesteśmy tacy, jakimi nauczyło nas być życie.
|
|
 |
Z czasem wszystko się psuje i w końcu znika.
|
|
 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknię. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto.
|
|
 |
Wewnątrz mnie skręca się tysiąc problemów.
|
|
 |
Fakt, że mogliśmy zrobić zbyt wiele sprawiał, że wszystko wydawało się jeszcze bardziej podniecające i niezwykłe.
|
|
 |
znowu te cholerne wieczorne rozmyślenia..
|
|
 |
-Jakoś to będzie. -Jakoś na pewno, ale problem tym, że ja nie chcę żeby było jakoś, chcę żeby było dobrze.
|
|
 |
W życiu przychodzi taka chwila, w której brakuje Ci kogoś tak bardzo, że chciałbyś wyjąć go ze swoich snów, aby go uścisnąć.
|
|
 |
Ciekawe uczucie, gdy w tekstach zupełnie nie znanej Ci osoby, dostrzegasz kawałek swojego życia.
|
|
|
|