|
Sobą spełniłeś moje największe marzenie.
|
|
|
Lubię sobie pogadać, i gdyby zakazano mi mówić, to zabiłabym się własnymi myślami.
|
|
|
Trochę mi przykro, że moje życie jest takie, jakie jest.
|
|
|
Potrzebuję wódki, papierosów i świętego spokoju.
|
|
|
Dzieciństwo jest dobre dlatego, że każdy dzień zaczyna życie na nowo, bez ciężaru dnia wczorajszego.
|
|
|
Z milosci mozna umrzec... nie doslownie,umierasz w srodku,to jest wrecz nieludzki bol ... pozniej jestes taką kukłą ,ktore je ,pije ,oddycha,ale nie zyje .... jest martwa,nic nie czuje ... "
|
|
|
“- Właśnie, a co z 'nim'? - (Gdzieś tam sobie jest, nie? Na pewno nie wpadł pod samochód. Skurwysynom się to nie zdarza) Wiesz, nie chcę o tym gadać.
|
|
|
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać...
|
|
|
Miłość to jest to, co pozostaje, gdy już zabrane jest wszystko. Nawet nadzieja.
|
|
|
Chodź ze mną, mamy czas do końca świata.
|
|
|
Kiedyś było prościej. Była woda zamiast wódki. Paluszki zamiast papierosów. Były zabawy w rodzinę, w sklep czy restaurację. Każdy mógł zostać lekarzem albo dyrektorem jakiejś firmy. Byliśmy perfekcyjnymi piosenkarzami. Porozumiewaliśmy się bez komórek i internetu a berek był jedną z ulubionych zabaw. Dawniej świat wydawał się być łatwiejszy. Bez bólu pękającego serca, tęsknoty i nadziei na lepsze jutro.
|
|
|
Ogólnie to jest dziwaczne, ale staram się jakoś mniej więcej trzymać normy.
|
|
|
|