 |
bo lubię usiąść na swoim parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy
|
|
 |
mam jeszcze czas, żeby być rozsądna ;)
|
|
 |
O ideale ? Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
|
|
 |
i żeby mój uśmiech był Twoim ulubionym..
|
|
 |
bo tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i pokochać..
|
|
 |
Postaram Ci się zaufać, bo razem możemy być wyjątkowi, a osobo zwyczajni.
|
|
 |
To będzie ktoś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. Zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. Nie będzie pytał, bo będzie wiedział. Sprawi, że wiatr będzie miał zapach bryzy. Przejdzie ze mną na czerwonym świetle. Pojawi się nagle. Założy dwie inne skarpetki i tego nie zauważy. Powie mi w ostatniej chwili 'Uważaj! Kałuża'. Nadąży za mną do tramwaju. Odpowie równo ze mną na zadane pytanie. A co najważniejsze - będzie mnie kochał!
|
|
 |
- będę pisała - przyrzekła. - może. ja nie będę. nigdy nie byłem dobry w pisaniu. zresztą, co bym ci miał pisać. kukurydza uschła. soja uschła. kocham cię..
|
|
 |
taki ważny, zwykły dzień..
|
|
 |
połaskotał ją. - Nie ! przestań ! przestań ! pocałował ją. - nadal mam przestać ?
|
|
 |
Mógł zrobić jeden krok by ją mieć. Nie zrobił...
|
|
 |
Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. Robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się jego największym wrogiem..
|
|
|
|