 |
I żyli długo i szczęśliwie... po rozwodzie
|
|
 |
daj mi żyć, żebym nie czuła myśli Twych.. myśli co tkwią wciąż w moim sercu..
|
|
 |
Zacieram ślady twoich ust, ukrywam żywy ciągle gniew.
Udaję, że to już nie moja sprawa
|
|
 |
- Wsłuchałam się w głos rozsądku.
- I co stwierdziłaś?
- Straszne pierdoły opowiada...
|
|
 |
Boże widzisz i nie grzmisz, spuść nogi i kopnij kogo trzeba...
|
|
 |
Wiesz kim jest przyjaciel? Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i wykurwiać na cały świat, a on chociaż jest kurewsko śpiący wysłucha Cię i powie, żebyś nie przejmował się tym chujowym światem, odłoży słuchawkę a za 10 minut stanie w Twoich drzwiach i zapyta: "to komu idziemy wpierdolić?"
|
|
 |
|
Jak tam samopoczucie? -moje? -nie kurwa, tego obok! -aaa, grzejnik się dobrze czuje i dziękuje za troskę.
|
|
 |
|
Czasami po prostu trzeba krzyknąć głośno "kurwa mać" i uderzyć ręką o ścianę, żeby sobie ulżyć.
|
|
 |
Samotny spacer w śniegu, z muzyką w uszach i łzami na policzkach..
|
|
|
|