 |
Przecież to była przeszłość. Nic więcej. Stare fotografie. Tamte ulice. Tamten czas. Tamte miejsca. Tamto ciepło. Śmiech i płacz. Radość powitania i smutek rozstania. Pijane noce i beznadziejnie trzeźwe dni. Drapanie za uszkiem i delikatne pieszczoty. Regularność. Uczuciowa stabilizacja. Przeszłość.
|
|
 |
Zobaczysz, jeszcze ci dziś przejdę przez myśl.
— Marcin Świetlicki
|
|
 |
Bo On jest jak czterolistna koniczyna. Rzadki i najbardziej uszczęśliwiający okaz na świecie....
|
|
 |
Wiem, że jestem człowiekiem trudnym, ale jeżeli można w ogóle mówić o pozytywnych stronach mojego charakteru - jest to chyba wierność, której umiem dokazać ludziom, jeśli ich kocham i lubię.
— Hłasko
|
|
 |
Ma Pani w sercu trucizne.
|
|
 |
Kocham cię.
Ja też,cię kocham.
Przeprzaszam. Nie wiem co mówię.
Pocałowała go i wyszła.
|
|
 |
Podobno obecność jest jednym z najwspanialszych prezentów jaki możesz podarować drugiej osobie. Nie musisz nie wiadomo czego robić, wystarczy, że jesteś.
|
|
 |
Can't you just let me be?
|
|
 |
W każdym moim przytuleniu
jest gotowość odejścia.
|
|
 |
Obudziłam się siedem po siódmej i do wpół do ósmej, czyli przez całe dwadzieścia trzy minuty, wsłuchiwałam się w samotność moich nerek, mojej wątroby i mojego serca.
— Jerzy Pilch
|
|
 |
Paląc łapczywie papierosa
myślami jestem przy następnym
— Marcin Świetlicki
|
|
 |
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała.
— Marek Soból, "Mojry"
|
|
|
|