 |
Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.-kurwa znowu
|
|
 |
Czasem po prostu chcesz być sama. Jesteś zmęczona bezsensownym buntem. Tym, że nic się nie zmienia na lepsze, tylko wszystko się pieprzy. Kiedy tłumaczysz coś komuś kolejny raz i kolejny raz masz wrażenie, że trafiasz grochem o ścianę - tracisz siły. Nie chcę rzucać grochem. Chcę zrozumienia, poprawy, zmian. Chcę porządnej zmiany
|
|
 |
Świat jest zakłamany, a ludzie są pieprzonymi egoistami. Lepiej sobie to uświadomić, zanim kolejny raz, dostanie się od życia mocnego kopa w dupę. Dobranoc.
|
|
 |
I niby wszystko jest w porządku. Masz co jeść, masz gdzie spać, masz z kim porozmawiać, nie chorujesz na nic nieuleczalnego. A mimo wszystko, tak strasznie czujesz się chujowo.
|
|
 |
Jestem cała Twoja. Od początku do końca.
|
|
 |
Nic ci nie pękło, nic nie może pękać kilkanaście razy w roku, a już na pewno nie serce.
|
|
 |
Mężczyźni, jeśli chodzi o kobiety, są tępi.
|
|
 |
Tak to już jest, że kobiety złoszczą się, denerwują lub są rozczarowane mężczyznami z tego czy innego powodu. To nieuchronne. Im bardziej cię przedtem kochały, tym większy zawód sprawiasz im na końcu. Dajesz za mało albo za dużo. Zły kolor, zły czas, zły gest. Powiedz komplement, a zbędą cię wzruszeniem ramion lub zimną uwagą typu: „Spostrzegawczy jesteś”.
|
|
 |
Nic lepszego człowiek nie może zrobić człowiekowi, niż uwolnić go od bólu, i nic gorszego, niż mu ból zadać.
|
|
 |
Właśnie drobne defekty budzą tkliwość. Nie kocha się doskonałości, lecz proporcje i to czasem bardzo niedoskonałe. Czasem fakt, że czyjeś brwi są zbyt blade, a usta za szerokie, jest przyczyną fali czułości.
|
|
 |
Chciałabym mieć tą cholerną pewność, że będziesz ze mną na zawsze.
|
|
 |
I jeżeli oddychać, to tylko dla Ciebie
|
|
|
|