 |
chcesz romantyka? DLA CIEBIE BĘDĘ CHUJ WIE KIM jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film
|
|
 |
nie wiem czy mam siłę, by go kochać
|
|
 |
a co piąty chciałby mieć ziomka dziewuche, wyobraża sobie ją i kurwa bawi sie fiutem
|
|
 |
BO NIE MAM NIC DO STRACENIA OPRÓCZ NIEPEWNOŚCI
|
|
 |
dla takich jak my nie ma już nic, nawet miłości
|
|
 |
już kurwa rzygam Tobą i nie wyrabiam finansowo, mam deprechę, awantury i chcę żyć na nowo
|
|
 |
lubię jak jesteś blisko ust bo pierdole, rzucam wszystko, chuj w to
|
|
 |
i po co to wszystko, może lepiej jak odejdziesz? ale nie, w sumie zostań i się nie kręć
|
|
 |
Ty uwielbiasz mnie ranić i to chyba nie jest spoko
|
|
 |
I nie słuchaj ich, zamknij drzwi, bądźmy znów we dwoje tylko my, tylko my, nikt nam nie przeszkodzi dzisiaj, chyba że znów będziesz krzyczał
|
|
 |
milczysz, znasz mnie wiesz, że znów muszę schlać się i najgorsze, że Ty jesteś przy tym zawsze
|
|
 |
pora światło zgasić, co chwile jesteś mi bliższa, nie zostawiaj mnie i serca utopionego w bliznach
|
|
|
|