 |
jestem daleko, zarazem tak blisko, nie miałem już siły walczyć to wszystko, aby kochać nie wystarczy wybaczyć, to smutny czas bo chcieliśmy inaczej
|
|
 |
nie mówię nic, wszystko widzisz w moich oczach, nie muszę dziś mówić Ci, że Cie kocham..
|
|
 |
dla mnie sprawą najwyższą Twoje szczęście, byłeś moim pilotem przed każdym zakrętem
|
|
 |
jesteś iskrą, Twoje oczy dla mnie błyszczą, wszystkie brudne wspomnienia przy Tobie się czyszczą
|
|
 |
tylko Tobie mogłam powierzyć tajemnice, tylko z Tobą chciałam spędzić całe życie
|
|
 |
i choć życie nauczyło mnie tłumić emocje,
zabiłeś coś we mnie już czasu nie cofniesz
|
|
 |
ja wrzucam to do bletki, tak by sie odstresować
|
|
 |
czuję, że wszystko co było przedtem już nie istnieje, myślę, ze jesteśmy stworzeni dla siebie
|
|
 |
wciągam dym, puszczam kółka, wtedy Ty całujesz mnie w usta
|
|
 |
zabiłem Cię w sercu, ale olałem żałobę
|
|
 |
choć dalej lubię zgrabne tyłki i obszerny biust, ale cenię najbardziej jak dziewczyna ma mózg, dlatego na mojej liście dziś nie ma Cię już
|
|
 |
to jedna używka, moja prywatna koka, jej nie kupisz w ludzkim ciele, wciągam w serce nie do nosa
|
|
|
|