Siedziała sama w pustym domu , nikt jej nie mógł w tym przeszkodzić...Wybrała tą drogę i nie chciała z niej wracać...Zastanawiała się jednak co by było gdyby.
Była tak cholernie skomplikowana , jedna wielka chodząca sprzeczność , która nie wiadomo jak zareaguje w danej sytuacji , jej stan był zależny od kąta padania promieni słonecznych , kierunku wiejącego wiatru , ilości potknięć o własne wspomnienia.