|
no już, cicho. cichutko no. nie płacz, będzie dobrze. dasz radę, zobaczysz. wiem, że ciężko, że wciąż masz nadzieję, że wciąż jeszcze kochasz i że byś chciała, żeby się ułożyło. ale daj spokój, odpuść. dla siebie, dla własnego dobra. nie pozwól, żeby Cię ranił. nie pozwól się zwodzić i okłamywać. przestań już, nie płacz.. proszę Cię noo. to nic nie da, on i tak niczego nie rozumie i nie zrozumie, jeśli nie dotarło to do niego przez te wszystkie miesiące. to koniec. nie stawiaj przecinka tam, gdzie ma być kropka. nie naprawisz tego sama, a on Ci w tym nie pomoże. odpuść, bo to Cię zniszczy.. on Cię zniszczy.. już to zrobił w znacznym stopniu. ej, nie płacz.. zaciśnij pięści i znajdź kogoś kto będzie Cię doceniał. napisz do niego, że to koniec. przestań walczyć z wiatrakami. nie bądź głupia. i przestań kurwa płakać. do chuja, przestań się mazać. on Cię nie chce i łzy tego nie zmienią. /bm
|
|
|
gdybym wiedziała, że tamtego ranka widzę Cię po raz ostatni śpiącego w moim łóżku, przeanalizowałabym każdy Twój oddech. zapamiętałabym każdy grymas Twojej twarzy, każdy centymetr ciała ułożony obok mnie. postarałabym się zapamiętać każdy, nawet najmniej znaczący szczegół.. gdybym tylko wiedziała, że już nigdy to się nie powtórzy, zachowałabym ten obraz w pamięci. bo mimo iż tych poranków było mnóstwo, żadnego konkretnie nie pamiętam, nie przykuwałam aż tak wielkiej uwagi, bo przecież miało ich być jeszcze nieskończenie wiele. tymczasem jeden z tych wielu, okazał się ostatnim. okazał się ostatnią nocą, w której mogłam Cię mieć. i uwierz, że gdybym mogła cofać czas, cofałabym go do końca życia, żeby tylko móc to przeżywać jeszcze raz, następny i kolejny. gdybym tylko wiedziała, że to będzie ostatni raz, gdybym tylko kurwa wiedziała/ bm :(
|
|
|
uciekam przed złem tego całego gównianego świata w Jego ramiona. właśnie w nich odnajduję spokój i bezpieczeństwo. w Jego uśmiechu i oczach jest sens do przetrwania kolejnych godzin i dni. każdego ranka, kiedy budzą mnie ruchy Jego ciała, mam pewność, że całe moje szczęście to właśnie On. jest jak oaza, w której czuję się błogo i nic nie ma najmniejszego znaczenia. każda chwila z Nim daje mi absolutną pewność, że nic prócz Niego już nie jest mi potrzebne. kocham każdy Jego ruch, każdy centymetr jego ciała, Jego głos, uśmiech i kolor Jego oczu. kiedy bierze mnie w ramiona w środku mnie budzi się uczucie, którego nie jestem w stanie opisać, a moje ciało zaczyna drżeć. wywołuje najszczerszy mój uśmiech, kiedy mówi, że mnie kocha. wyciągnęłam dłoń w Jego stronę, na której oddałam mu serce, oddałam całą siebie, każdą moją wadę i każda najcudowniejszą cechę mojego charakteru. /bm ♥
|
|
|
Gra się takimi kartami, jakie się ma, nawet jeśli są kiepskie
|
|
|
Zapomnij o wszystkich powodach, dla których coś się nie uda. Wystarczy znaleźć jeden dobry powód, dla którego się powiedzie
|
|
|
"Może zamiast myśleć o tym, czego Ci brakuje, skupisz się na tym, co masz w zasięgu ręki ?"
|
|
|
Ludzie sami nie zmieniają się nigdy. Ludzi zmienia życie. Dobre czy złe, dobrego czy złego człowieka, ale zawsze życie
|
|
|
Są ludzie, przy których wszystkie zegarki chodzą nam zbyt szybko i każda noc jest za krótka na sen.
|
|
|
Może prawdziwe uczucie to nie nagły płomień, trzęsienie ziemi. Może wystarczy dotknięcie dłoni, silny uścisk ramion, łagodny głos. I może nie od razu zmienia świat, a jedynie dwa życia na lepsze, trochę spokojniejsze i nie tak strasznie samotne.
|
|
|
Nie wolno tracić nadziei, dopóki człowiek żyje z człowiekiem
|
|
|
Akceptacja to największy komplement, jaki można otrzymać
|
|
|
|