 |
nie ma Ciebie, nie ma rodziny,śmiechu,płaczu,łez. nie ma miłości, ciepłego ogniska, rozchylonych ramion, kochającego serca, nie ma najlepszej herbaty, opiekuńczego całusa w czoło, nie ma zmarszczonych brwi, okularów na nosku i krzyżówek w ręce.nie ma wyprasowanych spodni, i posortowanych skarpet. nie ma głosu człapiących kapci, nie ma Ciebie,niczego nie ma, wszystko zgaslo. w twoim pokoju lampa już prawie się nie świeci, chodź był czas, gdy w ogóle nie gasła. brakuje mi Ciebie, bądź dla mnie tym Aniołem Stróżem którego tak potrzebuje, daj poczuć że czuwasz, Mamo.
|
|
 |
nie tak miało być, wiesz o tym?- wiem.
|
|
 |
nie całuje się tylko wargami, ale całym ciałem.
|
|
 |
zasypianie razem - bardziej intymne niż seks.
|
|
 |
|
któregoś dnia będziesz chciał mnie z powrotem ale ja nie będę chciała wrócić. | choohe
|
|
 |
|
może to we mnie tkwi problem. może to ja sprawiam że większość ludzi prędzej czy później odchodzi. może to ja jestem wybredna i nie potrafię docenić tego co dał mi los. może to JA powinnam się zmienić. | choohe
|
|
 |
Wszystkiego najlepszego, kocham cię kimkolwiek byś był.
|
|
 |
miłośc to nie tylko cukierkowe teksty, szczęście i przytulanie,
to też obowiązki - boisz się ich?
|
|
 |
niewiele myślę
gdy rozpinasz swoją koszulę,
jesteś mój, to wiem...
|
|
 |
nie zdajesz sobie sprawy, że zrobiłabym dla Ciebie wszystko. czasami, kiedy nie dowierzasz mam ochotę wypruć sobie serce i wraz z ostatnim haustem powietrza rzucić Ci nim w twarz.
|
|
 |
masz prawo nazwać mnie naiwną bo wiem jakie to niebezpieczne, ale wierzę że będzie trwać więcej niż wiecznie. boję się, ale to tylko daje mi świadomość ile mam do stracenia. nawet jeżeli po tym wyimaginuję sobie w mojej głowie mały, ciemny i ciasny pokoik, do którego zapomnę klucza i zatrzasnę drzwi to wiem, że dla niego warto trzymać Cię za rękę i chować pod Twój płaszcz, kiedy śnieg nienagannie ośnieża moje rzęsy, uniemożliwiając mi zanurzanie się do cna w Twoich tęczówkach w których widzę siebie. i muszę przyznać, że jak nie jestem miłośniczką swojego odbicia to mój obraz obtoczony cienką niebieską, nienaganna tęczówką jest najpiękniejszym jakim w życiu widziałam.
|
|
 |
obierając sobie Ciebie za cel, nie wzięłam pod uwagę drogi powrotnej. szkoda, że okazało się, iż jednak powinnam.
|
|
|
|