 |
jedno wypowiedziane zdanie. o złej porze przez jedną osobe. może przyczynić się do tego , że znowu zaczniesz tęsknić , myśleć jak kiedyś było dobrze , płakać. wspomenienia wracają pokazując jak bardzo jesteś słaba [ proszę_spierdalaj ]/retrospekcyjna
|
|
 |
8 marca ubiegłego roku. Dzień kobiet.. Piszesz że życzysz wszystkiego najlepszego i że już nie możesz kochać, bo świadomość tego, że całował mnie Twój kumpel, rani serce i niszczy dobre myśli o mnie. Ale prosisz o spotkanie, ostatnie, jedno, bo ...podobno głupio żegnać się smsem. Odpisuję Ci, że głupi pomysł, spotkanie nie ma sensu, ja zmieniłam swoje życie, jestem w ciąży i mam plany a to co nas łączyło już dawno jest nieprawdą, zostały tylko wspomnienia i sentyment do tamtych chwil. Tak powstał mur między mną a Tobą... Skasowany numer telefonu, nie jestem już Twoją znajomą na fb, nk... I mija prawie rok a Ty mi się śnisz co noc. Twoje spojrzenie, które mówi że tęskni, że kocha... Wiesz, to już 10 lat. 10 lat temu się poznaliśmy. 10 lat temu ukradłeś mi serce. I przez 10 lat kochamy siebie na odległość. A może nie 10, może to mnie się tak wydawało, przecież.......... Ciebie już nie ma..../indra
|
|
 |
chciałam Ci dać tylko poczucie ukojenia. ochraniać Cię przed lękiem, chłodem i chorobą. żebyś mógł poczuć radość w sercu i uśmiechać się do mnie przez sen jak do swojej kochanki.
|
|
 |
wspomnienia wracją jak przypływ, a ja dryfuję na łodzi podczas sztormu najgorszych wspomnień, szczególnie jednego, gdy wsiadłes w samochód i wyjechałeś z naszego światka jak na wycieczkę, rozpędzony niczym na autostradzie.
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
moje dłonie każą mi tęsknić za Tobą.
|
|
 |
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
przepraszam, że gdy na Ciebie patrzę to moje oczy nieokiełznanie wrzeszczą miłością.
|
|
 |
codziennie tęsknie za nim po raz ostatni. zostawił mnie jeszcze bardziej samotną niż byłam zanim się zjawił. piosenki które mi o nim przypominają to te, przy których zatykam uszy. wspólne zdjęcia to te przy których zamykam oczy. tęsknie. najbardziej za ustami, dla których gotowa byłam zrezygnować ze świata.
|
|
|
|