 |
Odkryłam, jak bardzo egoistyczne potrafi być szczęście. Szczęście chroni się przed wszystkimi, zamyka za sobą drzwi, zamyka okiennice i zapomina o całym świecie wznosząc wokół sobie niezdobyte mury. Szczęście zakłada, że nie chcemy widzieć świata takim, jakim jest.
|
|
 |
Kocham cię, czy tego chcesz, czy nie. Czy ja tego chcę, czy nie. To jest jak choroba. Jak niemoc, która odbiera mi możność wolnego wyboru, która topi mnie w otchłani. Zabłądziłam w tobie, nigdy już się nie odnajdę. A może inaczej: nie odnajdę siebie takiej, jaką byłam..
|
|
 |
nie wiem jak wasze portfele ale mój to chyba ma anoreksje o_O
|
|
 |
Miłość jest wtedy, kiedy przesiąkam Twoim zapachem i znam Go na pamięć. Miłość jest wtedy, kiedy Twoja mama mówi do mnie zdrobnieniem mojego imienia i kiedy moi rodzice pytają codziennie o której dziś będziesz. Miłość jest wtedy ja gotuję coś pierwszy raz, a Ty jesz to tak jakbym była najlepszą kucharką na świecie. Miłość jest wtedy, kiedy przezwyciężam swoje lęki, ale tylko z Tobą. Miłość jest wtedy, kiedy nieważne ile czasu jesteśmy ze sobą, ja i tak przed każdym spotkaniem mam głupie ''motylki w brzuchu''. Miłość jest wtedy kiedy przychodzisz do mnie i śpimy w środku dnia, bo tak bardzo lubisz gdy Cię przytulam. Miłość jest wtedy kiedy denerwujesz mnie tylko po to by zobaczyć mój wyraz twarzy gdy jestem zła. Miłość jest wtedy kiedy wymyślasz dla mnie swój własny pseudonim, którym nikt prócz Ciebie się do mnie nie zwraca. Miłość jest wtedy kiedy mówisz mi, że kochasz tak rzadko, że czasem aż chcę się o to upomnieć, chociaż wiem, że to czujesz.
|
|
 |
“Już właściwie nie ma mnie w tobie, a jednak ciążę ci przy każdym kroku i światło chwytasz nadal w cztery dłonie. Jutro lżejsza już wstaniesz lub lekka. Zostanie w tobie tylko mój dotyk- nie zdołasz go z siebie wykarczować..”
|
|
 |
Czasem najgorsze rzeczy, jakie nas spotykają, okazują się potem błogosławieństwem. Po prostu nie widzimy tego w danym momencie. Pewnego dnia możesz spojrzeć wstecz i to odczuć. Z drugiej jednak strony, pewnego dnia możesz spojrzeć wstecz i uznać, że tym razem twoje życie naprawdę się rozpieprzyło.
|
|
 |
Ludzie pytali mnie - dlaczego z nim jesteś? Dlaczego właśnie ten, przecież to nie jest chłopak dla Ciebie. To nie było jeszcze takie złe. Źle zaczęło się robić, gdy sama zaczęłam się nad tym zastanawiać.
|
|
 |
Powinnam to przewidzieć. Dostrzec wyraźne ostrzeżenia. To zabawne,
ale kiedy tak bardzo pragniesz uwierzyć w coś i w kogoś stajesz się ślepy na wszystko dokoła...
|
|
 |
“Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.”
|
|
 |
Zniknij raz na zawsze.
Albo
raz na zawsze zostań.
|
|
 |
Wierzyłam w czynienie dobra. Wierzyłam w uczciwość. Poza tym walczyłam ze swoimi potworami, jak każdy. Może trochę bardziej niż moje otoczenie bałam się nudy i banalności. Cieszyłam się z drobiazgów. Miałam marzenia i nawet wierzyłam, że się spełnią. Nie piłam. Nie ćpałam. Spałam. Akceptowałam siebie. Wierzyłam w ludzi. A potem? A potem wszystko się rozjebało.
|
|
 |
Nie moja wina, że od zawsze jestem taką, która nie przepada rozmawiać o tym, co ją rozpierdala w sercu.
|
|
|
|