głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amoook10

za mało mnie znasz by się zakochać. za dużo było spotkań byś mógł mi się oprzeć.

prayer dodano: 8 listopada 2011

za mało mnie znasz by się zakochać. za dużo było spotkań byś mógł mi się oprzeć.

Bo przecież liczy się wnętrze! Masz zajebistą wątrobę. I takie seksowne lewe płuco.

prayer dodano: 8 listopada 2011

Bo przecież liczy się wnętrze! Masz zajebistą wątrobę. I takie seksowne lewe płuco.

jesteś dla mnie tym jedynym. to pewne. Twoje oczy mi to zdradziły.

prayer dodano: 8 listopada 2011

jesteś dla mnie tym jedynym. to pewne. Twoje oczy mi to zdradziły.

to nie jest normalny ból. nie jest on porównywalny z tym fizycznym. na niego nie ma tabletki  nie ma sposobu by się go pozbyć. on tkwi w Tobie  i oddziaływając tak silne   że nie możesz oddychać. rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie. ten ból to tęsknota

prayer dodano: 8 listopada 2011

to nie jest normalny ból. nie jest on porównywalny z tym fizycznym. na niego nie ma tabletki, nie ma sposobu by się go pozbyć. on tkwi w Tobie, i oddziaływając tak silne , że nie możesz oddychać. rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie. ten ból to tęsknota

twój uśmiech jest wplątany w moje myśli..

prayer dodano: 8 listopada 2011

twój uśmiech jest wplątany w moje myśli..

“Rodzimy się w miejscu dla nas przeznaczonym. Zaczynamy naszą drogę słabi  delikatni  gdy nawet liść zdolny jest wstrzymać nasz ruch. Z czasem  gdy z szacunkiem donosimy się do tajemnicy źródła  które nas zrodziło i ufamy jego wiecznej mądrości  zdobywamy wszystko co jest nam potrzebne do przebycia drogi...”

prayer dodano: 8 listopada 2011

“Rodzimy się w miejscu dla nas przeznaczonym. Zaczynamy naszą drogę słabi, delikatni, gdy nawet liść zdolny jest wstrzymać nasz ruch. Z czasem, gdy z szacunkiem donosimy się do tajemnicy źródła, które nas zrodziło i ufamy jego wiecznej mądrości, zdobywamy wszystko co jest nam potrzebne do przebycia drogi...”

 Pomyśl  jak wyglądałby swiat  gdyby deszcz oznaczał opad nie maleńkich kropelek wody  ale maleńkich kropelek czekolady. Wyobrażasz to sobie? Nikt nie chowałby się do domu. Ludzie nie popadaliby wówczas w depresję. Ulice byłyby zapełnione  na wszystkich przecznicach. Uniesione głowy smakowałyby słodką mżawkę. Słodką ulewę. Słodkie szczęście. Nie sądzę  żeby ktokolwiek martwił się posklejanymi włosami  przybrudzonymi ubraniami czy zakrytą zielenią drzew.  Pomyśl  jak słodkie byłyby pocałunki...

prayer dodano: 8 listopada 2011

"Pomyśl, jak wyglądałby swiat, gdyby deszcz oznaczał opad nie maleńkich kropelek wody, ale maleńkich kropelek czekolady. Wyobrażasz to sobie? Nikt nie chowałby się do domu. Ludzie nie popadaliby wówczas w depresję. Ulice byłyby zapełnione, na wszystkich przecznicach. Uniesione głowy smakowałyby słodką mżawkę. Słodką ulewę. Słodkie szczęście. Nie sądzę, żeby ktokolwiek martwił się posklejanymi włosami, przybrudzonymi ubraniami czy zakrytą zielenią drzew. Pomyśl, jak słodkie byłyby pocałunki..."

“Masz ją traktować jak prawdziwą księżniczkę  bo tak się składa  że trafiła Ci się kobieta ideał. Gdybym miał szczęscie i to mnie trafiła by sie taka kobieta to codziennie dawałbym jej kwiaty  ale nie jakieś przypadkowe ok? Najbardziej lubi orchidee  białe i śniadanie do łóżka   sześć toreb białych tostów z masłem po obu stronach bez skórki. I byłbym jej ramieniem w ktory mogłabym płakać i najlepszym przyjacielem. I spędzać całe dnie zastanawiając się  jak mogę ją rozśmieszyc  bo nikt sie nie śmieje tak pięknie jak ona.”

prayer dodano: 8 listopada 2011

“Masz ją traktować jak prawdziwą księżniczkę, bo tak się składa, że trafiła Ci się kobieta ideał. Gdybym miał szczęscie i to mnie trafiła by sie taka kobieta to codziennie dawałbym jej kwiaty, ale nie jakieś przypadkowe ok? Najbardziej lubi orchidee, białe i śniadanie do łóżka - sześć toreb białych tostów z masłem po obu stronach bez skórki. I byłbym jej ramieniem w ktory mogłabym płakać i najlepszym przyjacielem. I spędzać całe dnie zastanawiając się, jak mogę ją rozśmieszyc, bo nikt sie nie śmieje tak pięknie jak ona.”

Lubię piątki. Lubię czekoladę i dobre wino. I lubię dużo mówić. I śmiać się tez lubię. Lubię czerwony kolor. I lubię na Ciebie patrzeć. Kochać Cię też lubię.

prayer dodano: 8 listopada 2011

Lubię piątki. Lubię czekoladę i dobre wino. I lubię dużo mówić. I śmiać się tez lubię. Lubię czerwony kolor. I lubię na Ciebie patrzeć. Kochać Cię też lubię.

Odkąd Cię kocham zawsze byłeś. I przedtem też.  Bo tak naprawdę to nie było  przedtem  przed Tobą.

prayer dodano: 8 listopada 2011

Odkąd Cię kocham zawsze byłeś. I przedtem też. Bo tak naprawdę to nie było "przedtem" przed Tobą.

 To było najpiękniejsze: czuć  po raz pierwszy to  że zawsze będziesz moja  że ta noc będzie trwać wiecznie... Zjednoczony z twoim ciepłem  twoją myślą  twoją wolą w tym momencie zrozumiałem jak bardzo cię kocham. Łkałem z intesywnością tej emocji dlatego  że poczułem  że to nie może się nigdy skończyć. Będziemy tak trwać przez całe nasze życie. Nie tylko bliscy  ale należący do siebie  na sposób którego nic nigdy nie zniszczy... z wyjątkiem apatii przyzwyczajeń  jedynego zagrożenia. Potem zbudziłaś się  uśmiechnęłaś się  objęłaś mnie ramionami  pocałowałaś... i poczułem  że nie mam żadnych powodów do obaw. Zawsze będziemy tak jak w tej chwili   związani przez więzy silniejsze niż czas i rutyna.''   CZ. II

prayer dodano: 8 listopada 2011

"To było najpiękniejsze: czuć, po raz pierwszy to, że zawsze będziesz moja, że ta noc będzie trwać wiecznie... Zjednoczony z twoim ciepłem, twoją myślą, twoją wolą w tym momencie zrozumiałem jak bardzo cię kocham. Łkałem z intesywnością tej emocji dlatego, że poczułem, że to nie może się nigdy skończyć. Będziemy tak trwać przez całe nasze życie. Nie tylko bliscy, ale należący do siebie, na sposób którego nic nigdy nie zniszczy... z wyjątkiem apatii przyzwyczajeń, jedynego zagrożenia. Potem zbudziłaś się, uśmiechnęłaś się, objęłaś mnie ramionami, pocałowałaś... i poczułem, że nie mam żadnych powodów do obaw. Zawsze będziemy tak jak w tej chwili - związani przez więzy silniejsze niż czas i rutyna.'' ( CZ. II )

 Kiedy się obudziłem  ty wciąż spałaś. Kiedy się obudziłem  słyszałem twój łagodny oddech. Widziałem twoje zamknięte oczy  poniżej kosmyków włosów... I byłem głęboko poruszony. Chciałem się rozpłakać  obudzić cię  ale spałaś tak głęboko. W półświetle twoja skóra jażyła się życiem  tak ciepła i słodka  chciałem ją pocałować  ale bałem się obudzić cię. Bałem się  że znów obudzisz się w moich ramionach. Zamiast tego chciałem  żeby coś  nie ktoś  mogło odebrać mi  mnie samego   ten wieczny obraz ciebie. Poza twoją twarzą  widziałem czystą  piękną wizję  ukazującą nas w perspektywie mojego całego życia  wszystkie lata które nadchodzą  wszystkie te które odeszły ''   cz.I

prayer dodano: 8 listopada 2011

"Kiedy się obudziłem, ty wciąż spałaś. Kiedy się obudziłem, słyszałem twój łagodny oddech. Widziałem twoje zamknięte oczy, poniżej kosmyków włosów... I byłem głęboko poruszony. Chciałem się rozpłakać, obudzić cię, ale spałaś tak głęboko. W półświetle twoja skóra jażyła się życiem, tak ciepła i słodka, chciałem ją pocałować, ale bałem się obudzić cię. Bałem się, że znów obudzisz się w moich ramionach. Zamiast tego chciałem, żeby coś, nie ktoś, mogło odebrać mi, mnie samego - ten wieczny obraz ciebie. Poza twoją twarzą, widziałem czystą, piękną wizję, ukazującą nas w perspektywie mojego całego życia, wszystkie lata które nadchodzą, wszystkie te które odeszły '' ( cz.I)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć