 |
Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk, tam nie ma prawdy, tak czasu nie cofniesz, pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć.
|
|
 |
A wątpliwości spłyną wzdłuż naszych gardeł.
|
|
 |
Gdy znów się zadręczasz, że tak bardzo boli, wznieś kielonek w górę- zapomnij. Gdy non stop myślisz, jak mogłeś spierdolić, wznieś toast i dumnie zapomnij. I gdy bez kontroli, wbrew własnej woli
dołujesz, weź pij i zapomnij. Czas leczy rany, więc czas Cię oswoić, pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij.
|
|
 |
Jest szaro i zimno, a cisza zniknęła, wiem, że musimy trwać.
|
|
 |
Jesteśmy jak lodowe kwiaty, rozkwitamy w nocy, jesteśmy jak lodowe kwiaty, piękno wyblakłe w świetle, jesteśmy jak lodowe kwiaty- ciemność jest po naszej stronie.
|
|
 |
... Jakby mówił nam, że nie możemy czuć się tu bezpieczni.
|
|
 |
The loneliness grows a moment, I wonder what you're hiding from.
|
|
 |
Ty może nie wiesz, lubię jak się śmiejesz.
|
|
 |
So I cross my heart, and I hope to die, that I'll only stay with you one more night.
|
|
 |
I'd be waking up, in the morning probably hating myself, and I'd be waking up, feeling satisfied but guilty as hell.
|
|
 |
Tam zostać na wieczność, odzyskać nadzieję.. Przykro mi, ten świat nie istnieje.
|
|
 |
Lecz milkną głosy, serce zaczyna broczyć, ból nas jednoczy, blizny uczą nas milczeć.
|
|
|
|