 |
Byłaś przy mnie jak byłem wysoko i byłaś jak byłem na dnie.
|
|
 |
Nie chciałem być tylko na Twoje rany, chciałem mieć Ciebie jak wtedy blisko.
|
|
 |
Stwarzałem wtedy pozory miłości, gdy powiedziałaś, że to nie to.
|
|
 |
Wiesz, byłaś po prostu bliżej - lubiłem Twój głos, Twój zapach na mojej bluzie, leżałem przy niej przez całą noc.
|
|
 |
Nie doprowadzę Cię mała na dno, nie doprowadzę Cię mała do łez.
|
|
 |
Mijałem Cię, byłaś jak ze snów, później pytałaś o mnie, ja o Ciebie, w telefonie głos z Twoich ust.
|
|
 |
Myślałem o Tobie, czkałem na jutro, serce waliło z emocji.
|
|
 |
Złamany uśmiech na Twojej twarzy, kurwa jak mogłem to przegrać?
|
|
 |
Wszystkie nasze winy połóżmy na blat, spójrz na mnie jak wcześniej.
|
|
 |
Z tego co wiem, to jestem najszczęśliwszą istotką pod słońcem gdy budzę się rano i nadal On jest przy mnie.
Cudownie się budzić przy mężczyźnie, który jest wszystkim co najlepsze- całą miłością i spełnieniem w jednym.
|
|
 |
Nie mieszaj mi w życiu, jeżeli nie masz zamiaru go posłodzić.
|
|
 |
Powiedz mi jak żyć, znów się zgubiłam. Świat zaczynał już być dla mnie, szczęście już się do mnie uśmiechało, otwierało swoje ciepłe ramiona i było gotowe mnie przywitać. Więc powiedz mi co się stało? Smutek już dawał o sobie znać i zapomniałam już co to ból, ale ono bawi się że mną, daje mi złudne nadzieję. Raz się oddala, a potem wraca z podwójną siłą i drwi ze mnie jeszcze bardziej, a ja pozwalam mu znów wejść do mojego serca. I znów trzymam nóż i to całkiem przypadkiem, nawet nie wiem jak się znalazł w mojej dłoni, i znów coś każe mi go przyłożyć do skóry, i znów zatapiam się w bólu. I zdaje sobie sprawę że w głębi duszy tęskniłam za tym, tęskniłam bo ten ból jest lepszy od bólu w klatce. I dzięki temu smutek otacza mnie ramionami zamiast szczęścia.// nutlla
|
|
|
|