 |
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest co najmniej dziwne.
|
|
 |
Alkoholem toruje sobie drogę przez zatłoczone ulice,
papierosem wyznacza własną wolność - słowem akcentuje niemrawą asertywność i nadmierną dumę.
|
|
 |
Pragnęła go. Wypełniała się nim fizycznie, namacalnie, chłonęła jego ciało, okrywała pocałunkami. Tak blisko nie czuła jeszcze drugiego człowieka. Czuła go każdym zmysłem, całą sobą, wszystkim.
|
|
 |
Biegła na oślep ze związanymi rękami, biegła przez życie zatrzymując się tylko na krótkie chwile, po to, by przeżyć piękne momenty, by zachować je w sercu, nagromadzić niczym zapas energii potrzebny jej do dalszego biegu. Nieraz potykała się, zdzieram sobie ręce i kolana, tylko po to, by później wstać z nową siłą, z nowym doświadczeniem. Biegła, by zdążyć przeżyć życie tak jak chciała.
|
|
 |
Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę.
|
|
 |
Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy. Są też zapachy, których wolisz nie pamiętać oraz usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata.
|
|
 |
Uwodzicielsko zaciągała się papierosem, a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia.
|
|
 |
Może istnieć sto sposobów komunikowania się we współczesnym świecie, ale nic nie zastąpi ludzkiego spojrzenia.
|
|
 |
Ale kocham cię tak mocno, że aż boli, ani razu nie potraktowałem cię źle
Wlałem w ciebie swoje serce, przestałem się bronić, przysięgam na Boga
Położyłem mój mózg na twoich kolanach, kładę się i umieram w twoich ramionach
Padam na kolana i krwawię, próbuję powstrzymać cię przed odejściem
Ale nawet nie słuchasz, więc pierdolę to, próbuję powstrzymać cię od oddychania
Kładę ręce na twoim gardle, siedzę na tobie i ściskam
Dopóki nie złamię ci karku jak patyka od lizaka, nie ma powodu
Dla którego miałbym pozwolić ci wyjść i żyć spokojnie
Łzy płyną mi po policzkach, pozwalam ci odejść, poddaje się
Ale zanim przyłożę sobie broń do skroni powiem ci to...
Zrobiłbym wszystko
By pokazać, jak bardzo cię uwielbiam
Ale to już skończone, za późno by ocalić naszą miłość
|
|
 |
Zrobię cokolwiek, gdy jestem obok ciebie trzęsę się
Moje ciało boli, kiedy nie jestem z tobą nie mam siły
|
|
 |
Mam dziurę w sercu, jakiś emocjonalny roller coaster
|
|
 |
nigdy nie mów nigdy , się nie poddawaj. rób swoje , i zbieraj brawa .
|
|
|
|