|
Step by step... heart to heart...
|
|
|
głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
|
You make me laugh, you make me cry
|
|
|
i miej mnie w dupie. nie odzywaj się.
nie odpisuj na moje wiadomości.
nie musisz na mnie nawet patrzeć,
czy chociażby przelotnie dotykać.
do niczego nie zmuszam,
ale potem nie waż się prosić
o szansę. na miłość trzeba zasłużyć.
|
|
|
Tęsknię.
Wiesz, jak to jest?
Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka,
którego tak cholernie ci brakuje.
Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz.
Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje.
|
|
|
I nawet jeśli czujesz się mistrzem w tej lidze,
mistrzu wyluzuj! Co najwyżej jesteś vice.
|
|
|
Świat nie pieści, nie głaszcze jak mama
|
|
|
Jestem prawie pewna, że gdyby mężczyźni mieli "swoje dni", byłyby to z pewnością dni wolne od pracy. Zagwarantowane odpowiednią ustawą lub najlepiej dekretem.
|
|
|
Nie narzekaj na los nawet wtedy, gdy upadasz
I doceniaj każdy krok, nawet ten na kolanach.
Nie wódź na pokuszenie tych co się zgubili,
Los często się odwraca potrzebny ułamek chwili,
Bez względu na wiarę, to nie kwestia religii.
|
|
|
Nie przeliczaj nigdy przyjaźni na cyfry
I nie rozliczaj bliskich za błędy z przeszłości.
Naucz się wybaczać, kochaj ponad miarę.
|
|
|
Nie wszystko ma obraz rzeczywisty w sumie
A listy naszych grzechów bardzo ciężko jest unieść
To burza sumień w tłumie leci po blokach
Każdy z nas kogoś kocha, widać to po oczach
|
|
|
|