 |
Po prostu... czasami jest trudno być.
|
|
 |
-Nie będę z tobą spała - powiedziałam z oburzeniem
Z łóżka przez moment dobiegały odgłosy tarmoszenia, po czym na mojej twarzy wylądowało prześcieradło
-To śpij na podłodze. I tak jesteś złodziejem kołder.
|
|
 |
Nie pozbierasz się tak łatwo, nie zlepisz siebie w idealną całość tak po prostu, nie wstaniesz i nie zaczniesz walczyć. Musisz uświadomić sobie, że już nigdy nie będziesz tą samą osobą, że patrząc w lustro nie zobaczysz siebie sprzed kilku lat. Zmieniłaś się diametralnie, wręcz nie do poznania. Jesteś już innym człowiekiem, zepsutym i roztarganym. Pozwoliłaś, by ktoś mógł grzebać w twoim wnętrzu jak w zepsutej zabawce. Liczyłaś, że to wszystko naprawi i znów będzie jak wcześniej. Nie wiedziałaś tylko, że masz do czynienia z amatorem. [ yezoo ]
|
|
 |
Cztery godziny snu z tobą w ramionach daje mi więcej niż osiem godzin przewracania się w pościeli, gdy cię ze mną nie ma.
|
|
 |
Tak jak każdy na tym cholernym świecie grasz takimi
kartami, jakie ci rozdano.
|
|
 |
Mężczyźni. Niemożliwe było przemówić im do rozsądku.
|
|
 |
- Kotek, musisz podjąć decyzję. Albo zostaniemy tutaj i będziemy się zachowywać, albo wyjdziemy i obiecuję ci - zniżył głos, a jego słowa musnęły moje usta, gdy mówił - jeśli wyjdziemy nie będę się zachowywał.
|
|
 |
Brakuje ci wspólnego pieczenia pierników zawsze o tej porze. Brakuje ci przesiadywania pod kocem przy kominku, wtulona w Jego ramiona. Brakuje ci grymasu Jego twarzy, kiedy obierał dla ciebie mandarynki. Brakuje ci śniegu, którym byłaś przez Niego nacierana. Brakuje ci gorącej herbaty z cytryną, przynoszonej przez Niego do pokoju. Brakuje ci życzeń od Niego, tych szczerych i przepełnionych uśmiechem słów. Brakuje ci Go, tak po prostu, podczas ubierania choinki, rozpakowywania prezentów, pasterki, pieczenia pierników, lepienia bałwana, życia. [ yezoo ]
|
|
 |
Po prostu będę cię kochać, czy tego chcesz, czy nie.
|
|
 |
Rozbawienie na jego twarzy nagle zniknęło, ustępując miejsca zmartwieniu. Studiował mnie przez kilka chwil.Czasami czułam się, jakby te oczy mogły patrzeć prosto w moją duszę.
- Masz rację. Zmieniłaś się.
|
|
 |
Nie, to nie nadzieja. Ona łączy się z myślą, że masz jeszcze szansę. To, co widziałam w jego oczach, było tęsknotą.
|
|
 |
Świat jest moją sceną. Trzymaj się blisko mnie, a dostaniesz gwiazdorską rolę w tym przedstawieniu.
|
|
|
|