|
nie zostawiaj mnie samej z moim życiem.
poradzę sobie bez Ciebie,
ale nie chcę.
|
|
|
-wiesz co łączyło mnie z tą szmatą ?
-On.
|
|
|
są dni kiedy sama twoja obecność działa mi na nerwy.
|
|
|
potrzebuję Cię jak alkoholik wódki , jak nimfomanka seksu, jak ćpun narkotyku...
jesteś moim uzależnieniem.
|
|
|
udaj że Cię nie ma, może przyjaciele sobie o tobie przypomną.
|
|
|
łzy zadrżały na rzęsach, jakby było im wstyd, że pojawiły się nie w porę.
|
|
|
można było powiedzieć, że już Cię nie kocham. no tak, można było.. ale słowa nie zmienią tego co czuje. wciąż mi Ciebie brakuje. wysiadam już psychicznie, fizycznie i jak jeszcze tylko mogę. mógłbyś zniknąć?
|
|
|
tylko w dzień mogę o tobie zapomnieć umawiając się na
przeróżne spotkania, ale to i tak nic nie daje bo w końcu
wracam do domu i pod osłoną nocy wszystkie wspomnienia
powracają rozszarpując moje serce na kawałki.
|
|
|
nie chce żebyś kłamał mówiąc, że coś do mnie
czujesz, ale od czasu do czasu mógłbyś mnie
uświadomić na czym stoję.
|
|
|
nie boisz się, że on widząc sms'a od Ciebie pomyśli
"Boże znowu ona.."?
|
|
|
zamknij oczy i wyobraź sobie nas. mnie w kolorowej sukience
do kolan biegnącej gdzieś w dal po polanie pełnej stokrotek
i siebie czule patrzącego na moją postać. słyszysz nasz śmiech?
jest on tak niewyobrażalnie szczery.. tworzy między nami
niewidoczną więź i wiesz co? to wszystko nam sie podoba.
zbliżamy się do siebie. tonę w twoich objęciach i smakuję twoich
różowych ust. w tym wszystkim jest tyle szczęścia szkoda tylko że
to jest jedna wielka fikcja.
|
|
|
zgubiłam się w jego sercu. nie wiem jak mam wrócić do domu.
|
|
|
|