głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amiix

Pomimo mych wad wciąż mnie kochasz bezgranicznie   Jesteś jak rzadki kwiat w ogrodzie botanicznym   Tak wiele bym dał  by wymazać wszystkie krzywdy  Te złe wspomnienia stłamsić gdzieś  a zostawić te najlepsze.

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

Pomimo mych wad wciąż mnie kochasz bezgranicznie, Jesteś jak rzadki kwiat w ogrodzie botanicznym, Tak wiele bym dał, by wymazać wszystkie krzywdy Te złe wspomnienia stłamsić gdzieś, a zostawić te najlepsze.

 Możesz sobie nie wyobrażać jak pójdę dalej  ale tamtego dnia to ja paradoksalnie wygrałem

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

"Możesz sobie nie wyobrażać jak pójdę dalej ale tamtego dnia to ja paradoksalnie wygrałem "

Chciałam tylko żebyś mnie kochał i nie oszukiwał. Niczego nie pragnęłam tak bardzo jak wiedzieć jak to jest  gdy ktoś kocha mnie tak  że nie może oddychać. Chciałam żebyś kochał mnie tak bardzo jak ja Ciebie  ale widać Ty tak nie potrafisz. Lizzie

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

Chciałam tylko żebyś mnie kochał i nie oszukiwał. Niczego nie pragnęłam tak bardzo jak wiedzieć jak to jest, gdy ktoś kocha mnie tak, że nie może oddychać. Chciałam żebyś kochał mnie tak bardzo jak ja Ciebie, ale widać Ty tak nie potrafisz./Lizzie
Autor cytatu: lizzie

 Kiedy słuchasz serca  nie opuszczaj głowy i pamiętaj  żeby  patrzeć pod nogi. Od podejścia zależy co zrobisz  wszystkie  drogie jednak prowadzą w dwie strony.

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

`Kiedy słuchasz serca, nie opuszczaj głowy i pamiętaj, żeby patrzeć pod nogi. Od podejścia zależy co zrobisz, wszystkie drogie jednak prowadzą w dwie strony.`

bywa  coś się kończy  coś zaczyna :   ZACZYNAM ŻYĆ NA NOWO.  siema elo cześć

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

bywa, coś się kończy, coś zaczyna :) ZACZYNAM ŻYĆ NA NOWO. siema elo cześć

 Zmień swoje życie na lepsze  rozwiń te skrzydła na wietrze.  Zostaw ze sobą te szkolne korytarze  kompleksy i wreszcie weź  się w garść! Zrozum ile jesteś wart. Walcz o swoje szczęśćie  nawet jak niewiele daje Ci świat.

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

`Zmień swoje życie na lepsze, rozwiń te skrzydła na wietrze. Zostaw ze sobą te szkolne korytarze, kompleksy i wreszcie weź się w garść! Zrozum ile jesteś wart. Walcz o swoje szczęśćie nawet jak niewiele daje Ci świat.`

 Kiedy łapie Cię ból walcz o pozytywy  full pakiet jest  opcja znowu lecimy  Chuj w ryje wam zawiste skurwysyny  my bracie nie leżymy! Też biegnij

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

`Kiedy łapie Cię ból walcz o pozytywy full pakiet jest, opcja znowu lecimy Chuj w ryje wam zawiste skurwysyny my bracie nie leżymy! Też biegnij`

nie wracam do przeszłości   nie grzebie w starych brudach  i co by się nie działo   ja wiem że mi się uda

toiletpaper dodano: 21 sierpnia 2014

nie wracam do przeszłości, nie grzebie w starych brudach i co by się nie działo, ja wiem,że mi się uda

Cięzko się oddycha jak coś uciska duszę.

kropeczka7127 dodano: 20 sierpnia 2014

Cięzko się oddycha jak coś uciska duszę.

miliony razy powtarzał  że mu zależy. prosił  bym dała mu szansę. stałam  wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie  daj sobie spokój'. walczył  długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak'  na pytanie  które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał  absolutnie żadnych. dziś  przechodząc obok mnie  nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się   zawsze czuję ten żal bijący od Niego  i mam świadomość  że postapiłam źle   ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami  w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem  przy którym ja czułabym całkiem inne ciało  i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem   takim  przez które przeszłam ja.   veriolla

gropeme dodano: 19 sierpnia 2014

miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja. / veriolla

bardzo często się uśmiecham. latam z bananem na twarzy codziennie. ludzie czasem pytają się mnie jak tak potrafię   mieć tak dobry humor  walić tak śmiesznymi tekstami przez które większość płacze ze śmiechu  jak daję radę. prawda jest taka  że uśmiecham się  by pokazać ludziom  że stać mnie jeszcze na taką mimikę twarzy. że po tym wszystkim co On mi zrobił  jestem w stanie wydobyć z siebie najszczerszy na świecie uśmiech. i owszem   czasami nawet płaczę ze śmiechu i na prawdę bardzo bardzo szczerze się uśmiecham  ale tylko przy osobach cholernie mi bliskich. reszta to maska. to kurtyna  która spadła  po występie i wydarzeniach sprzed kilku miesięcy   to coś co pozwala mi funkcjonować  i nie odpowiadać na pytania typu: ' dajesz radę? '. uśmiecham się   ale nie jestem szczęśliwa  absolutnie. szczęśliwa byłam w życiu jeden  jedyny raz   rok temu  i nic ani nikt tego kurwa nie zmieni   bo nigdy już nie będzie tak samo.   veriolla

gropeme dodano: 19 sierpnia 2014

bardzo często się uśmiecham. latam z bananem na twarzy codziennie. ludzie czasem pytają się mnie jak tak potrafię - mieć tak dobry humor, walić tak śmiesznymi tekstami przez które większość płacze ze śmiechu, jak daję radę. prawda jest taka, że uśmiecham się, by pokazać ludziom, że stać mnie jeszcze na taką mimikę twarzy. że po tym wszystkim co On mi zrobił, jestem w stanie wydobyć z siebie najszczerszy na świecie uśmiech. i owszem - czasami nawet płaczę ze śmiechu i na prawdę bardzo bardzo szczerze się uśmiecham, ale tylko przy osobach cholernie mi bliskich. reszta to maska. to kurtyna, która spadła, po występie i wydarzeniach sprzed kilku miesięcy - to coś co pozwala mi funkcjonować, i nie odpowiadać na pytania typu: ' dajesz radę? '. uśmiecham się - ale nie jestem szczęśliwa, absolutnie. szczęśliwa byłam w życiu jeden, jedyny raz - rok temu, i nic ani nikt tego kurwa nie zmieni - bo nigdy już nie będzie tak samo. / veriolla

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy   bez zahamowań  sekretów  i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę  po tych wszystkich nieprzespanych  i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie  i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam  by traktować mnie jak przedmiot   odstawić na bok  bo akurat teraz nie jest potrzebny?!   veriolla

gropeme dodano: 19 sierpnia 2014

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?! / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć