głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amfetaminaa

Nie jestem ani smutna  ani szczęśliwa. I tak jest od dawna. Czekam na to  co się wydarzy. Mam nadzieję  że noce nie będą takie przerażające.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Nie jestem ani smutna, ani szczęśliwa. I tak jest od dawna. Czekam na to, co się wydarzy. Mam nadzieję, że noce nie będą takie przerażające.

Ogarnij się  dziś wieczorem nigdzie z nikim nie wyjdziesz. Oni mają swoje życia. To  że Ty już nie masz  to tylko Twoja pierdolona wina.   niecalkiemludzka

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Ogarnij się, dziś wieczorem nigdzie z nikim nie wyjdziesz. Oni mają swoje życia. To, że Ty już nie masz, to tylko Twoja pierdolona wina. / niecalkiemludzka

Nie martw się. Nie ty urządziłeś ten świat.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Nie martw się. Nie ty urządziłeś ten świat.

Śmiała się głośno  a jednocześnie bacznie mnie obserwowała. Ja się nie śmiałam. Nawet się nie uśmiechnęłam. Jak dotąd  nie powiedziała nic zabawnego.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Śmiała się głośno, a jednocześnie bacznie mnie obserwowała. Ja się nie śmiałam. Nawet się nie uśmiechnęłam. Jak dotąd, nie powiedziała nic zabawnego.

Ludzie są obojętni. Ich serce nie pęka tak łatwo.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Ludzie są obojętni. Ich serce nie pęka tak łatwo.

 Ależ dziecko! Tak nie można. Oni cię tam oczekują!. Ogarnęła mnie nienawiść. Poczułam pogardę. Czy ona zawsze musi myśleć o tym  czego oczekują inni?

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

-Ależ dziecko! Tak nie można. Oni cię tam oczekują!. Ogarnęła mnie nienawiść. Poczułam pogardę. Czy ona zawsze musi myśleć o tym, czego oczekują inni?

Stojąca za fotografem matka dawała mi znaki  żebym się uśmiechała  ale ja zostałam poważna. Do śmiechu trzeba mieć przecież powód  tak samo jak do łez. Ja nie widziałam żadnego.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Stojąca za fotografem matka dawała mi znaki, żebym się uśmiechała, ale ja zostałam poważna. Do śmiechu trzeba mieć przecież powód, tak samo jak do łez. Ja nie widziałam żadnego.

Zapomnij o tym! Śmiejmy się i kochajmy  zanim nie będzie za późno. Za pięćset milionów lat słońce  księżyc i gwiazdy zgasną  a nasza Ziemia skurczy się do wielkości kulki do gry.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Zapomnij o tym! Śmiejmy się i kochajmy, zanim nie będzie za późno. Za pięćset milionów lat słońce, księżyc i gwiazdy zgasną, a nasza Ziemia skurczy się do wielkości kulki do gry.

Ona nawet czasem nie słyszy  kiedy jacyś bliźni głośno i wyraźnie zagadują do niej. A może po prostu nie reaguje na to. Słowa wypowiedziane głośno często są kłamliwe.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

Ona nawet czasem nie słyszy, kiedy jacyś bliźni głośno i wyraźnie zagadują do niej. A może po prostu nie reaguje na to. Słowa wypowiedziane głośno często są kłamliwe.

A po pewnym czasie ponownie spotkali i zaczęli od nowa. Nie pamiętając o tym co było.

fredkamf dodano: 25 sierpnia 2011

A po pewnym czasie ponownie spotkali i zaczęli od nowa. Nie pamiętając o tym co było.

mogłabym rozliczyć każdego z was za gwałt na emocjach  albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz .

fredkamf dodano: 24 sierpnia 2011

mogłabym rozliczyć każdego z was za gwałt na emocjach, albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz .

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie.   gramy  pytanie albo wyzwanie!   zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu  kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń  a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie.   wyzwanie.   wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie  na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił.   pocałuj mnie.   polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę  delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale  przyjmując współczujące spojrzenia znajomych  którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się  na Nim.   pytanie.   podrapał się po karku. przełknęłam ślinę.   kochasz mnie jeszcze?   wybełkotałam.   jak wariat.   odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością  że zaraz się w nich znajdę.  3

normalnienienormalnaa dodano: 24 sierpnia 2011

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.< 3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć