 |
znowu jestem skrawkiem siebie i tu wracam. po raz kolejny zawierzyłam w miłość, tym razem jeszcze bardziej niż mi się zdawało. zostałam porzucona jak pies, gorzej niż sama się spodziewałam. moblo moim jedynym wytchnieniem... na zawsze.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się. Wszystko i tak prędzej czy później chuj strzeli.
|
|
 |
Ci którzy byli na prawdę blisko, najbliżej, w jednej sekundzie mogą stać się zupełnie obcy, raniąc przy tym niesamowicie.
|
|
 |
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem pyk. I ich nie ma.
|
|
 |
uciekanie od problemów to wyścig, którego nigdy nie wygrasz.
|
|
 |
Balansuje na krawędzi szczęścia i skrajnej rozpaczy.
|
|
 |
Joint w wolnej chwili nie uciekam od problemów dużo mam znajomych, żadko mówię przyjacelu ciężko trenuj będzie sukces wyniki będą w krótce, pracujesz całe lata zniknąć możesz w sekunde. W nie swoje się nie mieszaj, rób co słuszne dzieciak, nie daj się zapętlić jeden krok i jest przepaść, obraz świata nie jest piękny najlepiej uczą błędy nie których nie odkupisz temat jest zamknięty.
|
|
 |
Chciałem być z tobą, życie całe Ci dałem
I parę chwil dziś myślałem nad ranem
Że to tylko mi się śni, wszystko minie, gdy wstanę
|
|
 |
Nie wiem wiesz ?
Mam już dosyć tej ciszy
Jeszcze wczoraj myślałam, że
Tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chce
|
|
 |
Bardzo boję się Ciebie chcieć. Strach oznacza, że mam coś do stracenia. Nie chcę Cię stracić./yezoo
|
|
 |
Wiem, mała, że jestem cholernie nieidealny. Ciągle coś psuję i nie potrafię naprawić. Szybko się denerwuję i równie szybko popadam w jakąś chorą melancholię. Męczą Cię moje tanie żarty, które w większości są zboczone i to, że często jestem po prostu zwykłym błaznem. Popełniam cały tony błędów, które siadają na moich barkach i wciskają w glebę. Jestem skryty i nie mówię tego co mnie boli, przez co myślisz, że Ci nie ufam. Lubię kumpli, piwo i mecze i ostrą zabawę, jakieś lekkie bijatyki, przez co nieraz gorące łzy leciały po zimnych policzkach. Przepraszam Cię za każde słowo, które zrobiła choć draśnięcie na Twoim sercu. Przepraszam za błędy i czyny. Przepraszam za swoje wady. Przepraszam, że nie dałem Ci szczęścia. Przepraszam, że jestem zwykłym idiotą. Ale, skarbie, jeśli kocham to całym sobą i najszczerzej jak potrafię. Dlatego wyjrzyj przez okno, może ta manna opowie Ci jak bardzo chciałbym byś znów łaskotała mnie swoimi kosmykami włosów./kallwik
|
|
 |
Nie dam Ci pewności, że podczas wspólnych miesięcy będziesz tylko uśmiechać się. Zdenerwuję Cię trzydzieści razy dziennie i wkurzę dwadzieścia razy dziennie. Będziesz chciała mnie czasem udusić, bo często bywam wredny. Będę zachowywał się jak dziecko, a Ty będziesz mieć mnie dość. Będziesz się obrażać. Ale potrafiłem podzielić swoje serce na dwie części i dać Ci tą większą część, bo jesteś najważniejszą częścią mnie../ kallwik
|
|
|
|