 |
Pytają mnie, czemu zaczęłam od końca i cofnęłam się do początku. To proste. Nie umiałam zrozumieć początku, póki nie ujrzałam końca. Brakowało zbyt wiele kawałków układanki.
|
|
 |
Gdzieś czytałam, że zwykła obecność i mały buziak uzdrawia.
|
|
 |
Prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. Musisz tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto cierpieć.
|
|
 |
ey ! kusisz mnie wzrokiem ewidentnie. ey ! wiesz, że nie przejdę obojętnie./ blackpearl18226
|
|
 |
Cała zapłakana stanęłam przed jego drzwiami. Nie wiem skąd wiedział, że tam jestem jednak otworzył mi już po chwili, nawet nie musiałam pukać. Zapytał, co się stało. Chciał mnie przytulić, jednak szybko się odsunęłam i strzeliłam go w twarz..- Za co!? – Za niewinność. Za zdradę, której nie popełniłeś i za tą sukę, co siedzi w twoim pokoju. – Spojrzał na mnie zaskoczony. - Przepraszam, ja… - tak wiem nie chciałeś. To wszystko samo tak wyszło. – Gdy odchodziłam, zdołałam zobaczyć dziewczynę, z którą mnie zdradził. była moją przyjaciółką.|izuu;}
|
|
 |
pierwszy dzień szkoły. wracam do domu,rzucam torbę na podłogę i odpalam kompa. to nic, że czeka mnie masa pracy domowej. nie mam na to głowy. potrzebuję muzyki, by zagłuszyć wszystkie myśli. wróciło wszystko... z tobą w roli głównej. a miało być tak pięknie.|izuu;}
|
|
 |
Cholernie zadufana w sobie szmata, manipulantka, oszustka, bezkompromisowa, nic nie warta dziewczyna. Naprawdę tak o mnie myślisz? to trochę dziwne, zważywszy na fakt, że przed naszą kłótnią byłam twoim ideałem |izuu .;}
|
|
 |
Nigdy nie brakowało mi siły. Miałam ją, gdy umierały najbliższe memu sercu osoby, gdy byłam krytykowana, oceniana i pochopnie osądzana. Miałam ją nawet, gdy już nie ogarniałam, co się ze mną dzieje. To ty sprawiłeś, że się poddałam. Straciłam wiarę w siebie, we własne możliwości. Mogę przetrwać wiele, jednak związek z tobą był za wielkim poświęceniem. Zrobiłeś ze mnie szmatę, ale wiedz, że się podniosę. Kiedyś się zemszczę i wtedy będziesz błagał o przebaczenie. |Izuu .;}
|
|
 |
i po co mi to? te złudne nadzieje, że jeszcze kiedyś dostaniemy szansę na bycie razem. jestem naiwna, prawda? |izuu .;}
|
|
 |
Nie pozwól nigdy by z mojej twarzy zniknął uśmiech.
|
|
|
|