 |
Najebmy się i zapomnijmy, że jutro w ogóle istnieje.
|
|
 |
codziennie udowadniasz mi, że nie muszę umierać żeby przekonać się co to jest piekło.
|
|
 |
planujesz swój najważniejszy dzień w życiu odkąd zaczęłaś raczkować, a on i tak kiedy klęknie przed Tobą z prośbą, żebyś za niego wyszła w rękach trzymać będzie jedynie jogurt, tłumacząc że jubiler był już zamknięty.
|
|
 |
cały czas dmuchasz na moją jedyną odpaloną zapałkę, łudząc się że nie zgaśnie.
|
|
 |
życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem, myśląc sobie, że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub, głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię, od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu, który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat, a Ty zdążysz się przekonać co to facet, zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to, żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.
|
|
 |
upuszczam ją i zabijam coś między nami ...
|
|
 |
opowiem tylko to co pamiętam, więc można powiedzieć że nic... czasami myślę ze wcale Cie nie ma łatwiej mi wtedy kochać się z nim ..
|
|
 |
jej dano świat na własność i w świetle lamp ma jasność, że pięknie jej w tym oknie... wiec czemu wciąż stoi tam samotnie ?
|
|
 |
A kiedy wreszcie po 100 latach przypadkiem na siebie wpadamy to mówimy bzdury typu : dobrze jest jak jest i inne kłamstwa , a przynajmniej nie to co myślimy i czujemy...A potem wracamy do domu i wkładamy głowę do zamrażalki na 15 min. (bo serca nie da się zamrozić) , żeby nie myśleć.I znów się mijamy i mija życie...
|
|
 |
nie wiedziałam, że można cierpieć na brak kogoś, mając go.
|
|
 |
Jesteśmy ludźmi, którzy budują, kochają, męczą się, nienawidzą w imię tego, co już osiągnęliśmy, czego dokonamy jutro, co stworzymy pojutrze.
[...] Świat jest dziś wielkim ogniem i małe serduszka stopią się w nim jak grudki ołowiu. Pieśnią jest chyba samo życie.
— Marek Hłasko - "Po prostu" nr 23 z 1955 r.
|
|
 |
Teraz pragnęłam tylko wrócić do domu i ukryć się przed światem, uwolnić od presji i konieczności udawania, że czuję się świetnie, podczas gdy było dokładnie na odwrót.
— Sylvia Day, Dotyk Crossa
|
|
|
|