 |
kiedy patrzę na ciebie, gdy stoisz samotnie,wszystkie moje wątpliwości nagle jakoś znikają - nawet jakbym chciała nie będę potrafiła cię zapomnieć.
|
|
 |
to było już tak dawno temu , ale pamiętam dokładnie ten dzień w którym musiałam wybrać jak chce żyć. w ułamku sekundy podjęłam decyzje której nie żałuje - bo przecież żyłam jak chciałam , mama wspierała mnie, chociaż nie była dumna ze jej 17 dziecko chce żyć we własnym kącie z mężczyzna wcale nie idealnym, dziś wróciłam do miejsca gdzie wszystko się zaczęło, i czasem myślę jakby wyglądało moje życie bez tej decyzji ale tylko myślę , bo nie chce niczego żałować , przecież przeżyłam miłość o której wiele osób marzy.
|
|
 |
poszukując swojego miejsca na ziemi , odnajdujemy piękne zakamarki tej krainy, ale nadal to nie są miejsca nasze, wiec szukamy dalej gubiąc po drodze nadzieje ze nam się kiedyś uda.
|
|
 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
' I choć chciałbyś jesteś zbyt dobry,
Ona teraz na zawsze odchodzi
A ty nie umiesz strzelać i nie masz broni.. '
|
|
 |
' To, dawno między wami nic nie działało, nie dawało wam żyć .
Coś dawno przerwało między wami nić .
I ostatni raz chciałeś dziś sprawić żeby chciała być z tobą,
ale tylko z tobą, ale widzisz ją z kimś i robi to znowu .
I wariujesz i czujesz, że możesz za chwilę zrobić coś złego z tego powodu ,
Oni mówią zapomnij o, ale nie ma ich teraz, oni teraz śpią .
Spod fotela wyciągasz broń i choć nie umiesz strzelać
strzelisz mu w skroń . '
Dziękuje Ci za wszystko Kapliński < 3.
|
|
 |
' Wracam od niej, deszcz pada,
Który raz już próbujemy to naprawiać?
Trasa do mnie wciąż taka sama,
Pojedźmy przez Wolę dziś, proszę pana . '
|
|
|
|