 |
Tak bardzo chciałbym, żeby jutro mogło się to zmienić.
|
|
 |
nic do cholery nie pachnie już Tobą.
|
|
 |
rzuce nawet palenie, tylko powiedz.
|
|
 |
Bowiem koniec tej miłości, oznaczał koniec mnie, koniec mojego życia.
|
|
 |
Jestem jaka jestem. I nie mam zamiaru się zmieniać bo komuś nie odpowiada to jaki mam charakter albo jak się zachowuję. Potrafię być zimną i podłą suką. Zazdrosną wredną egoistką. Ale jeśli trzeba potrafię być obrzydliwie miła. Opiekuńcza i kochać jak nikt inny .
|
|
 |
- Masz wyglądać jak moje lustrzane odbicie. - Mam wyglądać jak idiota?
|
|
 |
Tak, jest mi smutno. Czujesz satysfakcje?
|
|
 |
Czuję się jakby to wszystko było snem. Albo jakimś jednym, wielkim, nieudanym żartem.
|
|
 |
Wszystko czego potrzebuje to to, żeby on potrzebował mnie.
|
|
 |
Tak daleko od miejsca, gdzie jesteś.
|
|
 |
Gubię drogę, która gubi mnie, więc odchodzę.
|
|
 |
I gdybym wiedziała, że żałujesz i też topisz smutki w alkoholu, może byłoby inaczej.
|
|
|
|