 |
Ja robię krok w tył i się gubię w tłumie,
Inne zasady, ale cel ten sam,
Robić co się lubi, realizować plan,
Jednak byłbym głupi gdybym tak jak ty,
Wciąż grał wśród ludzi już czas się obudzić.
|
|
 |
Kto wygrał beef? Tede, Pezet czy Onar?
Wygrał hip-hop jak mawiał Hirek Wrona.
|
|
 |
Chłopaczyno, co się z tobą dzieje?
Weź się wynoś otwórz wino z Sydney’em,
Kryminalni głupki, co za nie takt,
Nagłówki w gazetach "zamach na Pezeta.
|
|
 |
Chcę dla swoich bliskich szczęścia, pokażę im od czego zaczynałem, lecz na zdjęciach. Widzę wielu, którzy tylko chcą nie mając pojęcia, że fundamenty piekła są na dobrych chęciach. Bez cięcia. Trzymam się zajęcia. Hip hop ze składem zipów. Nie mam klipów z sześcio cyfrowym budżetem. Prowadzę swoje życie a nie BMW. Jeszcze nie zwiedziłem wszystkich stron, ale jeszcze mi nie bije dzwon. Nie wierzysz w to, że będzie czas, to pardon - pozamiatane masz.
|
|
 |
Kiedyś było inaczej,
Zapamiętaj dobre chwile,
Porażkami się nie przejmuj,
Chociaż było ich tyle
|
|
 |
uczuć nie umiem poskromić, marna szansa,
bo one czynią mnie człowiekiem mimo że to boli,
wielu z nas wciąż boi sie pokazać ze coś czuje,
dla wielu z nas łzy to hańba, tak
to żenujące kiedy łez nie kontrolujesz, ale
kto w kwietniu bał sie pokazać co czuje
|
|
 |
kobieca kobieta pełna kobiecości.
|
|
 |
Ale pech chciał, musiałeś poznać dziewczynę,
No a dziewczyna znała rap i wiedziała czego słuchać..
|
|
 |
Znasz mnie, ja ciebie znam,
Choć w oddali jesteśmy cały czas jakby na siebie skazani
|
|
 |
to tu funkcjonuję i wciąż kombinuję,
szczęścia na bazie czyjejś porażki nie buduję, stale komponuję, rymuję i się edukuję.
|
|
 |
Mam dość tych wciąż najebanych małolatek, Moje ziomy ćpają koks za hajs ich matek
|
|
|
|