głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amandziorek

Nie ogarniam tego fałszu na twarzach niektórych ludzi.

alcoholicsmile dodano: 17 listopada 2011

Nie ogarniam tego fałszu na twarzach niektórych ludzi.

Co jest w nim takiego szczególnego? Szczególnego w nim? Jak to co?! Wszystko jest w nim szczególne! Już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne.  J.L. Wiśniewski

zozolandia dodano: 17 listopada 2011

Co jest w nim takiego szczególnego? Szczególnego w nim? Jak to co?! Wszystko jest w nim szczególne! Już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne. /J.L. Wiśniewski

a może tak raz na jakiś czas  pomyśl o kimś innym niż o sobie ?

zozolandia dodano: 17 listopada 2011

a może tak raz na jakiś czas, pomyśl o kimś innym niż o sobie ?

Mówią  że sztuką jest wybaczać..    według mnie sztuką jest ponownie zaufać.

zboczkq dodano: 17 listopada 2011

Mówią, że sztuką jest wybaczać.. według mnie sztuką jest ponownie zaufać.

Za każdym razem gdy na nią spoglądał czuła się dziwnie tak jakby mógł poświęcić dla niej niemal wszystko. Tak się czuła i w rzeczywistości właśnie tak było. Ona o tym nie do końca wiedziała  no bo niby skąd? Nie mówił jej o tym. Miał jedynie nadzieję  że Ona darzy go podobnym uczuciem.

alcoholicsmile dodano: 17 listopada 2011

Za każdym razem gdy na nią spoglądał czuła się dziwnie tak jakby mógł poświęcić dla niej niemal wszystko. Tak się czuła i w rzeczywistości właśnie tak było. Ona o tym nie do końca wiedziała, no bo niby skąd? Nie mówił jej o tym. Miał jedynie nadzieję, że Ona darzy go podobnym uczuciem.

Jestem fanką jego delikatnych różanych ust  są niesamowicie słodkie  że za każdym razem gdy mnie całuje czuję jak ekscytacja jego osobą rozpiera mnie od środka. ♥

alcoholicsmile dodano: 17 listopada 2011

Jestem fanką jego delikatnych różanych ust, są niesamowicie słodkie, że za każdym razem gdy mnie całuje czuję jak ekscytacja jego osobą rozpiera mnie od środka. ♥

Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada. I tak właśnie wpadłam ja. Przy czym nie mam nikogo kto mógłby rzucić mi linę by mnie stąd wydostać. Utknęłam tu na zawsze.

alcoholicsmile dodano: 17 listopada 2011

Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada. I tak właśnie wpadłam ja. Przy czym nie mam nikogo kto mógłby rzucić mi linę by mnie stąd wydostać. Utknęłam tu na zawsze.

po wywiadówce.

zozolandia dodano: 17 listopada 2011

po wywiadówce.

Po raz kolejny słyszę 'Wygadali się'  Ci których nazywałam najlepszymi przyjaciółmi.

alcoholicsmile dodano: 17 listopada 2011

Po raz kolejny słyszę 'Wygadali się', Ci których nazywałam najlepszymi przyjaciółmi.

http:  www.formspring.me abstrakcyjnie

abstracion dodano: 17 listopada 2011

cała zakrwawiona  podbiegła do niego.   nie  nie  nie.   zaczęła krzyczeć  szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby.   jesteś i będziesz. tak  tak  tak.   wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste  tępe spojrzenie  utwierdzające ją w fakcie  że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak  oddany do schroniska.   bądź. nie rób mi tego.   błagała osuwając się z niemocy na nogach.   byłem. przepraszam  że byłem.   wypowiedział  napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc  że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym  gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka  zaczęła strzepywać opiłki porcelany  które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją  że uda jej się dotrzeć do serca  uciszając jego krzyk. nieskutecznie.

abstracion dodano: 17 listopada 2011

cała zakrwawiona, podbiegła do niego. - nie, nie, nie. - zaczęła krzyczeć, szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby. - jesteś i będziesz. tak, tak, tak. - wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste, tępe spojrzenie, utwierdzające ją w fakcie, że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak, oddany do schroniska. - bądź. nie rób mi tego. - błagała osuwając się z niemocy na nogach. - byłem. przepraszam, że byłem. - wypowiedział, napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc, że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym, gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka, zaczęła strzepywać opiłki porcelany, które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją, że uda jej się dotrzeć do serca, uciszając jego krzyk. nieskutecznie.

Od kiedy go znam słowo 'MIŁOŚĆ' nie wywołuje u mnie już obrzydzenia. ♥

alcoholicsmile dodano: 17 listopada 2011

Od kiedy go znam słowo 'MIŁOŚĆ' nie wywołuje u mnie już obrzydzenia. ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć