 |
wieczór.. papieros w ręku, dym wypuszczony z ust przepełniony tęsknotą za tobą, twoja koszulka na mnie pachnie czymś wyjątkowym...w pamięci mam każdą chwilę spędzoną z Tobą i wciąż słysze twój głos mówiący jak bardzo mnie kochasz... ! a w myślach pytanie "dlaczego nie ma Cię teraz przy mnie kiedy tak bardzo Cię potrzebuje ??? "
|
|
 |
Pamietasz jak szliśmy w zimowy wieczór o płonocy przed siebie nie zwarzając na nic kiedy zatrzymywała nas Policja zawsze mowiłeś '' nie boj sie przy mnie nic Ci nie grozi '' a teraz przechodzisz obojetnie nawet widząc ze zaczepiaja mnie jacyś pijani faceci czy naprawde już nic dla Ciebie nie znacze ?
|
|
 |
Jestem na skraju załamania nerwowego. I choć wiele osób chce mnie z tego urwiska wyciągnąć, ten jeden, cholerny człowiek, zupełnie nie widzi, że stoję nad przepaścią.
|
|
 |
Czy Ty naprawdę nie widzisz, jak ona się stacza ? Jak liczy każdy Twój krok w jej stronę, a kiedy się do niej uśmiechniesz, jak popada w atak euforii. Nie zauważyłeś, że kiedy przechodzi obok Ciebie robi wszystko, aby się o Ciebie otrzeć, kiedy złapiesz ją za rękę, chociażby przez przypadek, lekko muśniesz jej dłoń, spójrz na wypieki, które automatycznie pojawiają się jej na twarzy. Zapewne nie zauważyłeś też, że za każdym razem kiedy stoi niedaleko Ciebie, upaja się Twoim zapachem. Nie widzisz tego wszystkiego ? Nie, Ty po prostu nie chcesz tego widzieć
|
|
 |
nagle wszystkie słowa najsmutniejszych piosenek, szczegółowo opisują mój stan.
|
|
 |
Wiesz już coś o mnie. Gdy jestem radosna mam rozpuszczone włosy, gdy mi smutno wiąże je w kucyk, a gdy o czymś myśle obgryzam paznokcie. To wystarczy bys mógł mnie pokochać.? ;/
|
|
 |
Nie urodziłam się jako wredna suka, kiedyś byłam całkiem sympatyczna, ale ludzie dali mi powody, abym się zmieniła .
|
|
 |
ja i on to masa drobiazgów oraz niedomówień. niezgodności czasu, miejsca i osób.
|
|
 |
już nawet się nie rozglądam jak przechodzę przez ulicę. mam gdzieś fakt, że wpadnę pod samochód.
|
|
 |
Przyznam to prawda że chce więcej niż mam, I jeśli to zdobędę a tak będzie chce byś był tam.
|
|
 |
i skoro ja nie moge mieć Ciebie, nikt nie będzie miał mnie.
|
|
|
|