 |
Jestem zmęczona walką o innych. Teraz usiądę i sprawdzę kto będzie walczyć o mnie.
|
|
 |
Mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpię. Kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej albo odejść nie mówiąc nic więcej. /małpa
|
|
 |
weź powiedź tej swojej dziuni, że jak jeszcze raz popatrzy się na mnie tym swoim krzywym wzrokiem, to ją zepchnę ze schodów. albo wyleję stołówkowy kompot na tej jej kłaki. albo, po prostu dostanie ode mnie wpierdol. wszystko zależy od sytuacji. albo nie... wiesz, powiem jej to osobiście. //
niekonsekwentnaaa
|
|
 |
znów przede mną ktoś stawia wielkiego drinka, wokół siedzą ludzie, których ledwo znam, muzyka też jakaś kiczowata leci. z godziny na godzinę czuję się coraz gorzej. patrzę na niebieski napój przede mną. ma taki sam kolor jak Twoje oczy. zaciskam wargi. nie. koniec smutów, łez, rozpamiętywania. na bycie singlem najlepiej pomaga udział w licznych imprezach. i to też mam zamiar robić, dobrze się bawić - bez Ciebie.
|
|
 |
zawsze byłaś jak siostra, której nigdy nie miałam.
|
|
 |
to smutne, że nasza miłość zamieniła się w przyzwyczajenie.
|
|
 |
znamy się już długo, ale co z tego skoro, że wiemy o sobie wszystko, jeśli wykorzystujemy to przeciwko sobie?
|
|
 |
poważnie? myślałeś, że zapomnę?
|
|
 |
może jestem stworzona dla porażek.
|
|
 |
Nie muszę imponować niedojebanym ciotom.
|
|
|
|