 |
|
[ 2 ]. Płacz i śmiech jednocześnie uniemożliwiają wydobycie z siebie jakiegokolwiek słowa. Wtulasz się w niego a on ociera Twoje łzy całując delikatnie w czoło. Kocha. Kocha jak nikt inny wytrzymując odległość dzielącą dwa ciała. Dla jednych taka miłość to szaleństwo. Twierdzą, że nie ma przyszłości, ze to tylko strata czasu. Uważam inaczej. Jestem szalona, nierozważna ? Możliwe. Ale co mam zrobić jeśli serce kocha. Jeśli czuję potrzebę bycia przy nim bo wiem, że dzięki mnie staje się lepszym człowiekiem. Czuję, że dla mnie chce się zmienić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
[ 1 ]. Jeśli się kocha odległość nie ma znaczenia. Serce jest w stanie wytrzymać najdłuższą rozłąkę. Potrzeba tylko zapewnienia, że się kocha, wróci, że się nie opuści pomimo wszystko i wbrew różnym przeciwnościom. Miłość to dziwne uczucie, które powoduje, że chce się żyć. Wstaje się rano bo jest dla kogo wstawać. Czekasz na sms-a, na telefon, na odpowiedź w skrzynce na listy. Jest daleko ale nic nie jest wstanie zabrać tego szczęścia, które daje każdym swoim radosnym "Kocham Cię". Jest przy Tobie zawsze.. nie ciałem lecz duchem. Jeśli zamkniesz oczy i wyobrazisz sobie, że jest obok Ciebie czuć magię. Magię, która maluje na twarzy uśmiech, rozpala serce do granic możliwości. Prowadzi z Tobą długie rozmowy. Płacze razem z Tobą. Dziwne lecz prawdziwe. Wyobrażałeś sobie co się dzieje kiedy dochodzi do spotkania? [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
czasami coś dzieje się bez przyczyny i tak naprawdę nie masz na to żadnego wpływu .
|
|
 |
trudno uwierzyć że w jednej osobie znajdziesz to czego tak długo szukałaś . ♥
|
|
 |
jestem wypruta z weny , a szkoda . ;x
|
|
 |
kocham ten Twój uśmiech! :))
|
|
 |
na dziś, na jutro, na zawsze - tylko Ty ! ;-*
|
|
 |
I nawet jeśli obrażam się na Ciebie tysiąc pięćset razy na minutę to wiedz, że nie zamienię Cię na nikogo w świecie ! ;*
|
|
 |
A z dnia na dzień coraz więcej powodów do uśmiechu. Z dnia na dzień coraz więcej Ciebie w moim życiu.
|
|
 |
najbardziej boli odrzucenie od tych, których kochamy najbardziej. /plotkara
|
|
 |
Patrzyłam się na Ciebie i już mi nie zależało. Po prostu, miałam na Ciebie wyjebane. Mogłeś sobie robić co chcesz, lizać się z jakąkolwiek dziewczyną i śmiać się kiedy ja ciągle cierpiałam. I potem podszedłeś do mnie i zacząłeś rozmawiać, tak jakby nigdy nic. I znowu to przyszło. Serce jakoś tak dziwnie mi wibrowało. Taak, to chyba najlepsze określenie. I to tak nagle przyszło. Tak po prostu. Znów mi na Tobie zależy. A ja już tak nie chcę!
|
|
 |
ironicznie, mierzę ją wzrokiem. zaznaczam, swój teren. myślała, zdzira, że nie umiem o swoje walczyć. z miłą chęcią wyprowadzę, ją z błędu.
|
|
|
|