Wchodzi starszy do pokoju , chwyta mój kubek i pije po czym pyta . - A co to ma być ? - Jak to co ? Kakao. - Od kiedy kakao ma smak warki ? Ja ci dam kurwa kakao . - Oj ojciec , już nie potrafisz rozróżnić nawet tyskiego od warki ? Co z tobą ?
Szukam ukojenia w rymach , głupot nie rozkminiam , los do nas się uśmiecha jak haloweenowa dynia , to mój azyl , moja świątynia , ukryty wymiar , choć czasem chciałbym żeby cały nasz gatunek wymarł . | kurwa , słoń mistrz !!