 |
zima. zimno. chcesz ocieplić moje dłonie. nie. najpierw rozgrzej tą bryłę lodu, którą w sobie nosisz. serce, tak?
|
|
 |
wszyscy wkoło pędzą. to niedobrze. trzeba zwolnić. w tak wielkim gwarze nikt nie usłyszy bicia serca. bicia serca drugiej osoby. nikt nie będzie mógł się zastanowić, czy to serce może bije dla niego.
|
|
 |
Pamiętaj, jak cholernie trudno odzyskać raz stracone zaufanie.
|
|
 |
|
ja, od dłuższego czasu pierwszorzędna przeciwniczka związków, osoba stawiająca nade wszystko niezależność, unikająca bliższych kontaktów z facetami, dla Niego, który swoje życie ustawia gdzieś z piłką skacząc do ataku, a licznym naiwnym małolatom pozostawia za każdym razem to samo: złamane serce - mimowolnie znów zaczęłam akceptować te splecione ze sobą dłonie, podgryzanie uszu, muskanie szyi i drżące wyznania.
|
|
 |
mózg nie pozwala mi normalnie spać, serce nie pozwala mi normalnie żyć.
|
|
 |
|
gdyby pogoda miała na imię ' Mariusz ' , powiedziałbym - Mariusz , weź przestań. [ kumpel - yezoo ]
|
|
 |
|
choroba. coś na 'm'. najpierw odczuwasz lekkie trzepotanie w żołądku, potem organizm odmawia snu, mózg zaczyna funkcjonować z zacięciami. na koniec atakuje serce. kiedy zaproponowali mi leki, odmówiłam. posyłając Mu uśmiech, wiedziałam, że chcę to pogłębiać, chcę się w tym zatracać, chcę na to oszaleć. i mogę na to umrzeć.
|
|
 |
M:co robi tata? K:siedzi na laptopie. a co? M:no nic, zdenerwował mnie. K:co zrobił? M:nic, po prostu mnie zdenerwował. K:masz okres? M:nie. K:a zachowujesz się jakbyś miała. M:naprawdę? to ty chyba ciągle masz okres. | Afri&Mamcia :3
|
|
|
|