 |
Oddzielam myśli od ciała. Umysł wysyłam w przestrzeń. Duszą maluję głębiej smutek, który wypełnia mnie od środka. To nie pozwala mi żyć słyszysz ? Ciało staje się martwe, to dusza krzyczy.
|
|
 |
Przecież obiecaliśmy sobie być na zawsze.
|
|
 |
Ułóż w swych ramionach, pozwól by wszystko znalazło swoje miejsce. Zapewnij, że nie stanie mi się krzywda. Proszę //
|
|
 |
Widziałam ból w jego oczach . Przytłaczał mnie coraz mocniej.On sprawiał, że coraz mocniej pragnęłam go przytulić.
|
|
 |
NAJCUDOWNIEJSZE PÓŁ ROKU ! ♥
|
|
 |
Platonicznie, fantastycznie.
|
|
 |
Wiem, że wiesz, że szaleję tylko za tobą.
|
|
 |
Czuję, że zaczynam wariować z Twojego powodu. Codziennie rano wstaję bez problemu i z czystą przyjemnością idę do szkoły tylko po to by choć przez chwilę obserwować Cie na przerwie między lekcjami. Gdy spotkam Cie niespodziewanie na jednym z korytarzy dzieje się ze mną coś dziwnego. W gardle robi się sucho i ciężko wydusić ze mnie jakiekolwiek słowo. Ciało dostaje paraliżu i automatycznie ustaje, sama nie wiem czemu. Serce zaczyna bić jak szalone i czuję jakbym dostała kopniaka od Amora w brzuch. Rozkochałeś mnie w sobie do tego stopnia, że zapominam kim jestem i jakie mam zasady. Przecież zawsze odpuszczam jeśli nie ma coś sensu, a Ciebie nie potrafię odpuścić za nic w życiu. / J.
|
|
 |
Za co byłam Mu najbardziej wdzięczna? Za to, że pokochał mnie wbrew
i pomimo wszystkiemu. Za to, że przypomniał mi ile jestem warta
i udowodnił, że potrafię zatrzymywać przy sobie ludzi na dłużej. Za to, że tak po prostu chciał być i jako jedyny wiedział, jak się ze mną obchodzić. Za to, że udowodnił mi, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje. A byłam przekonana, że dziś nikt już tak nie kocha..
|
|
 |
Czemu wtedy gdy nie warto chcemy najbardziej? | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Zaczęłam idealizować. A to jest bardzo niebezpieczne. Nie dostrzegasz wielu dobrych rzeczy, które cię spotykają, tylko tęsknisz za jakimś wyobrażeniem. I żyjesz oczekiwaniami.
|
|
 |
" Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
Ale tak żeby już więcej ani razu
Żeby już więcej za nic
Żeby już więcej nie miał odwagi
No ile razy?! "
|
|
|
|