 |
Nie jestem niewdzięcznym chujem.
Ja tego nie szanuje.
|
|
 |
To nie mleko i miód, tylko krew, pot i łzy.
To nie, miasto ze snów tylko miejski syf.
|
|
 |
To ta gra w reguły, które ustala zdrowy rozsądek,
Nie jeden się zamulił i zgubił ten główny wątek.
|
|
 |
może wszystko, może mieć każdą, dlaczego akurat wybrał tą, która dla społeczeństwa nie znaczyła nic ? Bo była wyzwaniem, ale miała swój rozum i nie dała mu tego co on chciał.
|
|
 |
mówiłeś, że mnie kochasz, a teraz ? nawet na głupie 'czesc ' Cie nie stać.
|
|
 |
Ciepły jesienny wiatr rozwiał wszelkie wątpliwości.
|
|
 |
Albo radę damy, albo jak tynk odpadamy.
|
|
 |
Kiedy oczy wywrócą ci się do środka
Zrozumiesz wtedy, że nie miałeś tam nic
Oddasz przysługę jak ostatni oddech
Oddasz na dużym palcu w prosektorium kwit.
|
|
 |
Zamknij oczy, otwórz umysł, słuchaj
Rozliczam się z nimi dziś
Za te wszystkie lata teraz i tutaj.
|
|
 |
Klęknij, zamknij oczy, ty znasz to dobrze
Dziś nie dostaniesz do pyska, a ja odprawię ci pogrzeb.
|
|
|
|