 |
teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić
|
|
 |
Czy to miłość, czy tylko zażyłość
|
|
 |
I chyba nas poniosło to chyba nas przerosło
|
|
 |
Dziś chcę zaufać Ci -- jak kiedyś
Wspólne chwile razem znów przeżyć
W każde twoje zdanie znów wierzyć
Robić razem znów to co należy
|
|
 |
I widzę same znaki zapytania
Czy potrafimy żyć bez zaufania
Ja odpowiem Ci bez zawahania
Ale najpierw odpowiedz sobie sama. [?]
|
|
 |
Nie otworzymy już zamkniętych bram
Po raz kolejny praktyka teorii zadała kłam
A w teorii mieliśmy być wolni,
Razem i osobno chyba jesteśmy niezdolni żyć
Niezdolni by, jakoś to ogarnąć
Wiem w życiu nie ma nic za darmo
Za każdą decyzją są ukryte koszty
Z dnia na dzień staliśmy się sobie obcy.
|
|
 |
“Słuchaj Skarbie Jesteś Dla Mnie Wszystkim... Nie Pamiętam Już Czy Był Ktoś Inny... W Nocy Nie Pozwalasz Zasnąć Mi, Kradniesz Moje Sny - Wiem, Bez Ciebie Nie Zasnę...”
|
|
 |
Tacy są ludzie. Przybywają, pożerają to, co mogą i odchodzą. Jak szarańcze.
|
|
 |
Przed sobą drogę mam, ona jest do przejscia. Kilka ostatnich kroków by dojść do szczęścia!
|
|
 |
gdy odszedłeś Rozjebał mi się świat.
I teraz już rozumiem, że wszystkiego jesteś wart.
|
|
 |
|
nie wiem, co tak naprawdę się wydarzyło, ani gdzie podziało się dawne MY, ale jednego jestem pewna - Ty nadal masz Moje serce. [ yezoo ]
|
|
 |
teraz łączą nas tylko wspólni znajomi na fejsie .
|
|
|
|