 |
|
dziś gdy nauczycielka ( stara panna ) wyskoczyła z tekstem iż nie ma przyjaźni damsko-męskiej i faceci przyjaźnią się z kobietami tylko po to by zbliżyć się do nich i mieć szanse na przelecenie ich - wyśmiałam ją mówiąc ' taa, chyba tylko panią tak wykorzystywali'. klasa w śmiech, nauczycielka wkurwiona a ja na podsumowanie dodałam ' co ? naganna ? numer siedem, proszę bardzo'. rozumiem, można mieć własne zdanie - ale nie narzucać go komuś, tylko ze względu na popełnione kiedyś błędy. / veriolla
|
|
 |
kochasz ją za cycki i fajny tyłek? koleś uwierz, że kiedyś na dupie, będzie miała rozstępy, a jej balony zapomną o grawitacji. kochaj ją za charakter i to co ma w sobie. nie liczy się ta zewnętrzna strona. / malynoowa.
|
|
 |
robisz w moim sercu takie rany, jak Joanna Krupa kaleczy j.polski. / malynoowa.
|
|
 |
mieliśmy być ze sobą już na zawsze. szkoda tylko, że potknęliśmy się o miłość. / malynoowa.
|
|
 |
możesz wypierdalać do tej tlenionej laski. nie potrzebna mi zakłamana kurwa przy boku. / malynoowa.
|
|
 |
wtulić się mocno w jego pachnącą bluze , po czym spojrzeć głęboko w uwielbiane przez ciebie oczy i powiedzieć zimne ' a teraz spierdalaj do niej ' . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
potrzebuję Twojej wiary we mnie. potrzebuję wiedzieć to , że gdy sobie poradzę - uszczęśliwię kogoś. / veriolla
|
|
 |
|
sposób na to, gdy ktoś poczas kłótni ma lepsze argumenty ? wychodzę z pola bitwy mówiąc 'dobra, weź nie pierdol'. / veriolla
|
|
 |
|
nazywam Cię ojcem, kocham Cię kurewsko mocno , zabiłabym za Ciebie - ale mimo wszystko mam do Ciebie tą niewielką ilość żalu, niewielką - ale cholernie znaczącą. / veriolla
|
|
|
|