 |
Tak rzadko bywam romantykiem,
wybacz - bliskość kojarzy mi się tu z zimnym chodnikiem.
|
|
 |
Sam siebie nieraz miałem dość, serio.
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny
Potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
 |
Z jednym większym krokiem mógłbym ciebie zabić
Przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.
|
|
 |
Tylko krzyk nienawiści dziś słychać.
Trzeba żyć, bo zagłuszyć może go dopiero cisza.
|
|
 |
Chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać.
|
|
 |
Krzyczę "weź mnie ratuj" , kiedy patrzysz w moje oczy
Ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz.
|
|
 |
Naprawdę to ten czas i to miejsce. Nie spierdol tego, bo takich szans już nie będzie
|
|
 |
Wystarczy, że umiesz powiedzieć po włosku "nel letto comando io" i wszyscy Włosi są twoi, ehhe.
|
|
 |
"Jak ten kretyn wierzyłem w twoje szepty. I byłem gotów oddać im się bez reszty - wierz mi. Aż twój głos nagle zniknął.. I nawet nie było mi specjalnie przykro. A wszystko wokół nabrało nagle tempa - z początku dobrze, bo z początku nie pękasz. Aż przy dźwiękach mijających lat za szybami, zacząłem zastanawiać się nad tym co stało się z nami. I czemu nie zarzucasz mnie tymi planami więcej.. A głowa ciąży mi już prawie tak, jak ręce i nie wiem sam, czy przy tym tempie, chcę przeżyć tutaj jeszcze choć jeden dzień."
|
|
 |
Kiedyś zmierzałem do szczęścia, dziś nie wiem sam, gdzie biegnę. Bo niebo jest już chyba zbyt odległe.
|
|
|
|