 |
|
czas zacząć walczyć o siebie, czas zacząć iść na przekór, czas na to, żeby w końcu nie stać w miejscu./emilsoon
|
|
 |
Nasze spojrzenie jakbyś tarł krzemień o krzemień
|
|
 |
Czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość?
|
|
 |
Trochę więcej nikotyny, trochę mniej wątroby, to
Dużo mniejsze zło niż śpiewać „Jak zapomnieć”, sorry
|
|
 |
I czasem po prostu nie wiesz co by było, gdyby
Ale radzisz sobie z tym po polsku, idziesz to wypić
|
|
 |
Kochałem ją, lecz było za wcześnie, by mówić
Później za późno, tutaj mogę to z siebie wyrzucić
|
|
 |
Nie dogadałam się z kasą fiskalną. Nie lubi mnie :(
|
|
 |
Brudna, spocona w tłuszczu (od frytek) z poparzonymi palcami i zdartymi do krwi piętami wracam z pracy do domu ...
|
|
 |
'Dwa moje ulubione słowa to moja i my.' kocham Cię.
|
|
 |
"-Musimy być razem - nalegał. -Dlaczego?- spytałam miękko. Usłyszał, choć gniewne podmuchy wiatru zagłuszyły moje słowa. -Bo cię pragnę. Posłałam mu smutny uśmiech, zastanawiając się, czy spotkamy się jeszcze w krainie zmarłych. -Zła odpowiedź - odparłam. (...) Spojrzałam mu w oczy. -Zawsze będe cię kochać - szepnęłam, po czym wbiłam ostrze w jego pierś.(...) Dymitr przestał walczyć. Patrzył na mnie z niedowierzaniem, otworzył usta, prawie się uśmiechnął, chociaż widziałam ból na jego twarzy. -Ja powinienem był to powiedzieć... - wyszeptał”
|
|
 |
-Więc wychodzisz z Lissą? – zapytał kiedy dotarliśmy do mojego pokoju. - Tak, przepraszam. Wiesz – babskie sprawy. – A przez babskie sprawy miałam na myśli kradzież z włamaniem.
|
|
|
|