 |
Uśmiech to taki prosty sposób, na to, by wszyscy uwierzyli, że z tobą wszystko w porządku.
|
|
 |
Pieprzę smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce Tylko czasem miotają mną te chore emocje. Trochę za często.
|
|
 |
A jak będziesz chciał znów mnie zranić, to zrób to tak porządnie, żebym potem pamiętała, aby do Ciebie się już nie zbliżać.
|
|
 |
Myślę, że miłość jest wtedy, gdy zobaczymy w drugim człowieku to, czego nie powinno się zobaczyć. I to zaakceptujemy.
|
|
 |
Na wypadek gdybyś nie wiedział, to powiem Ci, że czasem tęsknie za Tobą.
|
|
 |
Dobrze, że nie wiesz co u mnie.. Bo pękło by Ci serce./Pezet
|
|
 |
Wolę niepewność z Tobą niż pewność z kimkolwiek innym.
|
|
 |
teraz już powoli zaczynam rozumieć sens cierpienia...
|
|
 |
uciekała przed miłością potykając się o kłamstwa.
|
|
 |
co noc, głaszczę swoje serce w formie pocieszenia. zapewniam, że wszystko wkrótce będzie dobrze, ułoży się. biedne, nie przywykło jeszcze do tego świata, do kłamstw.
|
|
 |
skłaniasz się ku ostateczności. jesteś w stanie zacisnąć zęby, skrupulatnie udawać, że zapomniałaś i jest w porządku. wymazując przeszłość, zbliżać się do Niego, równocześnie grając na nowych zasadach oraz zapominając o starym układzie. zero uczucia w tym wszystkim. desperacja, by tylko znów poczuć Jego pełne usta.
|
|
 |
wnikał w detale. co mnie irytowało, wiele po mnie poprawiał, coś ulepszał. denerwował się chociażby, kiedy nie miał odpowiedniego papieru do zapakowania prezentu. wyblaknięte kolory, czy pomidor źle ułożony na serze żółtym, były jedynie początkiem Jego obsesji. wkrótce uznał, że Jego wygląd, ubrania, pokój czy czas, nie zasługują na mnie. zniknął, żegnając mnie pocałunkiem perfekcyjnie złożonym na policzku.
|
|
|
|