głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aluchax3

PYTANIE: Wolicie piłki Moltena czy Mikasy?

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2012

PYTANIE: Wolicie piłki Moltena czy Mikasy?

Potrafisz ?   zapytał ze zaszklonymi oczami zaraz po moim   zapomnijmy   Wiedząc jaka jest odpowiedź zdobyłam się na najlepsze kłamstwo w swoim życiu. Zacisnęłam zęby i z dumą w głosie odpowiedziałam   nigdy nie dostałam powodu dla którego chciałabym Cie zapamiętać   odwróciłam się słysząc dźwięk jego łamiącego sie serca. Czujesz to samo co ja Skurwielu   pomyślałam i poszłam zapominać   rastaa.zioom

rastaa.zioom dodano: 18 czerwca 2012

Potrafisz ? - zapytał ze zaszklonymi oczami zaraz po moim " zapomnijmy " Wiedząc jaka jest odpowiedź zdobyłam się na najlepsze kłamstwo w swoim życiu. Zacisnęłam zęby i z dumą w głosie odpowiedziałam " nigdy nie dostałam powodu dla którego chciałabym Cie zapamiętać " odwróciłam się słysząc dźwięk jego łamiącego sie serca. Czujesz to samo co ja Skurwielu - pomyślałam i poszłam zapominać | rastaa.zioom

... teksty rastaa.zioom dodał komentarz: ... do wpisu 18 czerwca 2012
na dłuższą metę  samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas   ciągły argument  by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera  gdy przestanę go mieć? ja nie chcę  żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem  za te kilka lat. nie chcę  żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś  choć wydaje mi się  że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach  chcę  żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.

definicjamiloscii dodano: 15 czerwca 2012

na dłuższą metę, samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas - ciągły argument, by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera, gdy przestanę go mieć? ja nie chcę, żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem, za te kilka lat. nie chcę, żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś, choć wydaje mi się, że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach, chcę, żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.

mogę chyba określić to jako marzenie  małe  ledwo co znaczące cokolwiek  ale jednak   marzenie. chcę  żeby się starał i co do calu planował ten wieczór  żeby wyciągnął mnie na seans  a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę  żeby  zaraz po wyjściu z budynku kina  deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego  cokolwiek. długie rozmowy  jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca  pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu  słysząc w oddali jego ciche chrapanie.

definicjamiloscii dodano: 15 czerwca 2012

mogę chyba określić to jako marzenie; małe, ledwo co znaczące cokolwiek, ale jednak - marzenie. chcę, żeby się starał i co do calu planował ten wieczór, żeby wyciągnął mnie na seans, a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę, żeby, zaraz po wyjściu z budynku kina, deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego, cokolwiek. długie rozmowy, jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca, pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu, słysząc w oddali jego ciche chrapanie.

Dawno temu stojąc nad jej grobem  obiecałem  że będzie ze mnie dumna. Dziś ze wstydu  nie potrafię spojrzeć w niebo.   moblowicz

rastaa.zioom dodano: 14 czerwca 2012

Dawno temu stojąc nad jej grobem, obiecałem, że będzie ze mnie dumna. Dziś ze wstydu, nie potrafię spojrzeć w niebo. | moblowicz

Chciałabym   aby się przyznał. Przyznał do tego   że byłam ważna że były takie dni gdzie byłam w jego głowie nieustannie   dni w których często przygryzał wargi   dni w których uśmiech był tylko ze względu na mnie. Przyznał się   że nasze kłótnie go bolały   a nie tak jak próbował mi pokazywać miał na nie wyjebke   chciałabym aby się przyznał   że przez ten czas myślał   był ciekawy co się ze mną dzieje.Chciałabym aby przyznał   że gdy pisałam w nocy tylko udawał złość na mnie   tak naprawde cieszył się że o tak późnej godzinie o nim myśle   chciałabym aby przyznał   że tylko udawał skurwiela   aby mnie od siebie odepchnąć . Przecież mógłby się przyznać   rastaa.zioom

rastaa.zioom dodano: 14 czerwca 2012

Chciałabym , aby się przyznał. Przyznał do tego , że byłam ważna że były takie dni gdzie byłam w jego głowie nieustannie , dni w których często przygryzał wargi , dni w których uśmiech był tylko ze względu na mnie. Przyznał się , że nasze kłótnie go bolały , a nie tak jak próbował mi pokazywać miał na nie wyjebke , chciałabym aby się przyznał , że przez ten czas myślał , był ciekawy co się ze mną dzieje.Chciałabym aby przyznał , że gdy pisałam w nocy tylko udawał złość na mnie , tak naprawde cieszył się że o tak późnej godzinie o nim myśle , chciałabym aby przyznał , że tylko udawał skurwiela , aby mnie od siebie odepchnąć . Przecież mógłby się przyznać | rastaa.zioom

Sprzecznośc uczuć nigdy aż tak nie dawała się we znaki   chce go pocałować   pierdolnąć   przytulić   olać. Wykrzyczeć jenocześnie że go kocham i to jak bardzo działa mi na nerwy  jak bardzo nie jest taki jaki chciałabym żeby był   chce  budzić się przy nim   ale gdy tak jest chętnie wyjebałabym go z łóżka . Dlaczego ? Bo wpuszcza mi zimne powietrze pod pościel. Uwielbiam jego perfumy   ale denerwuje mnie ich zapach gdy jest zbyt intensywny   chce aby robił mi śniadania   ale nigdy ich nie zjadam . Kocham go   ale chce go nienawidzieć   rastaa.zioom

rastaa.zioom dodano: 14 czerwca 2012

Sprzecznośc uczuć nigdy aż tak nie dawała się we znaki , chce go pocałować , pierdolnąć , przytulić , olać. Wykrzyczeć jenocześnie że go kocham i to jak bardzo działa mi na nerwy ,jak bardzo nie jest taki jaki chciałabym żeby był , chce budzić się przy nim , ale gdy tak jest chętnie wyjebałabym go z łóżka . Dlaczego ? Bo wpuszcza mi zimne powietrze pod pościel. Uwielbiam jego perfumy , ale denerwuje mnie ich zapach gdy jest zbyt intensywny , chce aby robił mi śniadania , ale nigdy ich nie zjadam . Kocham go , ale chce go nienawidzieć | rastaa.zioom

wkurwia mnie to moblo

rastaa.zioom dodano: 5 czerwca 2012

wkurwia mnie to moblo *___*

zastanawiałam się jak to wszystko ogarniał. niekiedy dopadała mnie myśl  że może ktoś stwarza mapę do każdego człowieka i on zdobył taką do mnie. byłam pewna   przejrzał moje wnętrze. widział namiastkę dziecka  które wciąż wiele opiera na marzeniach i wyczuwał tą delikatnie zakopaną wrażliwość. uśmiechał się  gdy kładłam się spać w piżamie z kłapouchym  przed zaśnięciem wypijając kubek kakao. traktował mnie mimo tego poważnie  poruszając rozmowy na każdy temat  począwszy od banałów aż po moralność człowieka. nie doceniałam tego? doceniałam  zawsze. i to niszczyło. poczucie  że odwdzięczam mu się za to wszystko tylko w minimalnym stopniu.

definicjamiloscii dodano: 2 czerwca 2012

zastanawiałam się jak to wszystko ogarniał. niekiedy dopadała mnie myśl, że może ktoś stwarza mapę do każdego człowieka i on zdobył taką do mnie. byłam pewna - przejrzał moje wnętrze. widział namiastkę dziecka, które wciąż wiele opiera na marzeniach i wyczuwał tą delikatnie zakopaną wrażliwość. uśmiechał się, gdy kładłam się spać w piżamie z kłapouchym, przed zaśnięciem wypijając kubek kakao. traktował mnie mimo tego poważnie, poruszając rozmowy na każdy temat, począwszy od banałów aż po moralność człowieka. nie doceniałam tego? doceniałam, zawsze. i to niszczyło. poczucie, że odwdzięczam mu się za to wszystko tylko w minimalnym stopniu.

dziecinada z okazji pierwszego czerwca i wymienianie się kartami z wymawianym numerem co do danego pytania czy zdania. dwójka od Niego i dające cholernie do myślenia:  nie baw się uczuciami innych   bo przecież miał być odpornym  nie czuć.

definicjamiloscii dodano: 2 czerwca 2012

dziecinada z okazji pierwszego czerwca i wymienianie się kartami z wymawianym numerem co do danego pytania czy zdania. dwójka od Niego i dające cholernie do myślenia: "nie baw się uczuciami innych", bo przecież miał być odpornym, nie czuć.

z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie  lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli  nagle brakuje dokumentu  umowy  który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata  mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament   zostaje  niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak  że każda próba amputacji jest śmiertelna.

definicjamiloscii dodano: 31 maja 2012

z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie, lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, nagle brakuje dokumentu, umowy, który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata, mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament - zostaje, niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak, że każda próba amputacji jest śmiertelna.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć