głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alsatian

w chwili  gdy człowiek coś traci  zdaje sobie sprawę  że kochał to niesamowicie mocno.   yezoo

yezoo dodano: 22 września 2012

w chwili, gdy człowiek coś traci, zdaje sobie sprawę, że kochał to niesamowicie mocno. [ yezoo ]

W głowie roi mi się setki różnych myśli i milion dziwnych zamiarów. Gdzieś w sercu  jakiś wewnętrzny głos podpowiada mi  jak żyć. Coś ucisza motylki w brzuchu i mówi  że mam uważać na miłość. Oczy patrzą na kilka różnych stron i dostrzegają piękno tego świata. Jest dziwnie  bo już się niczego nie boję. Nie mam w sobie strachu przed upadkiem  ani lęku  że może być gorzej. Stawiam kolejne kroki i czuję się silniejsza  jakby głos z góry szeptał mi: zatrzymaj się i spójrz pod swoje nogi  masz pod nimi cały świat.   yezoo

yezoo dodano: 22 września 2012

W głowie roi mi się setki różnych myśli i milion dziwnych zamiarów. Gdzieś w sercu, jakiś wewnętrzny głos podpowiada mi, jak żyć. Coś ucisza motylki w brzuchu i mówi, że mam uważać na miłość. Oczy patrzą na kilka różnych stron i dostrzegają piękno tego świata. Jest dziwnie, bo już się niczego nie boję. Nie mam w sobie strachu przed upadkiem, ani lęku, że może być gorzej. Stawiam kolejne kroki i czuję się silniejsza, jakby głos z góry szeptał mi: zatrzymaj się i spójrz pod swoje nogi, masz pod nimi cały świat. [ yezoo ]

nie radzę sobie już z niczym. nie najlepiej idzie mi w szkole. nie mogę się dogadać z przyjaciółmi. nie potrafię odnaleźć się w życiu. nie mam ochoty zaczynać kolejnego dnia. czuję  że ten mięsień w klatce piersiowej jest we mnie bezcelowo. każdy następny oddech boli coraz bardziej. kolejny samotny wieczór doprowadza mnie do szału. dom jest pusty  zupełnie jak ja w środku. oczy nie chcą już na nic patrzeć  a usta nie mają zamiaru wypowiadać niepotrzebnych nikomu słów. dlaczego odchodząc  nie powiedziałaś mi  że w tym życiu już nigdy nie będzie lepiej  mamo?   yezoo

yezoo dodano: 21 września 2012

nie radzę sobie już z niczym. nie najlepiej idzie mi w szkole. nie mogę się dogadać z przyjaciółmi. nie potrafię odnaleźć się w życiu. nie mam ochoty zaczynać kolejnego dnia. czuję, że ten mięsień w klatce piersiowej jest we mnie bezcelowo. każdy następny oddech boli coraz bardziej. kolejny samotny wieczór doprowadza mnie do szału. dom jest pusty, zupełnie jak ja w środku. oczy nie chcą już na nic patrzeć, a usta nie mają zamiaru wypowiadać niepotrzebnych nikomu słów. dlaczego odchodząc, nie powiedziałaś mi, że w tym życiu już nigdy nie będzie lepiej, mamo? [ yezoo ]

  Kto wie  może gdzieś są rozległe światy  w których nie ma żadnych barier  a człowiek żegluje swobodnie  niesiony falami uczucia.

yezoo dodano: 20 września 2012

" Kto wie, może gdzieś są rozległe światy, w których nie ma żadnych barier, a człowiek żegluje swobodnie, niesiony falami uczucia. "

  Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego  że można złamać komuś serce dwukrotnie  wzdłuż tych samych starych  zaleczonych szram po pęknięciach.

yezoo dodano: 19 września 2012

" Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego, że można złamać komuś serce dwukrotnie, wzdłuż tych samych starych, zaleczonych szram po pęknięciach. "

niedawno minęło jedenaśnie lat. wiesz  to ponad cztery tysiące dni bez Ciebie. a ja nadal nie potrafię się z tym pogodzić. nadal nie rozumiem jakim prawem Cię straciłam. nie umiem pogodzić się z tym  że odszedłeś przez głupotę innych. jedenaście lat  to tak bardzo dużo a zarazem za mało  by pójść na cmentarz  i powiedzieć 'rozumiem'. za mało by bez ścisku w sercu spojrzeć na Twoje zdjęcie  i uśmiechnąć się. za mało  by nauczyć się żyć bez Ciebie..   veriolla

veriolla dodano: 19 września 2012

niedawno minęło jedenaśnie lat. wiesz, to ponad cztery tysiące dni bez Ciebie. a ja nadal nie potrafię się z tym pogodzić. nadal nie rozumiem jakim prawem Cię straciłam. nie umiem pogodzić się z tym, że odszedłeś przez głupotę innych. jedenaście lat- to tak bardzo dużo,a zarazem za mało, by pójść na cmentarz, i powiedzieć 'rozumiem'. za mało by bez ścisku w sercu spojrzeć na Twoje zdjęcie, i uśmiechnąć się. za mało, by nauczyć się żyć bez Ciebie.. / veriolla

nie da się zapomnieć czegoś  lub kogoś tak do końca. zawsze w Naszej głowie i Naszym sercu pozostanie pewien zakamarek  pewien korytarzyk zamknięty na średnio szczelne drzwi. pewne pomieszczenie z którego wspomnienia potrafią wydobyć się w zastraszającym tempie. dlatego też warto mieć obok siebie kogoś kto będzie posiadał zapasowe zamknięcie do Naszej skrytki. kogoś kto bez wahania wejdzie do Naszej głowy  i Naszego serca   tylko po to by Nam pomóc  nie po to by ponownie Nas angażować. tak  taki ktoś to przyjaciel   najlepszy mechanik na świecie.   veriolla

veriolla dodano: 19 września 2012

nie da się zapomnieć czegoś, lub kogoś tak do końca. zawsze w Naszej głowie i Naszym sercu pozostanie pewien zakamarek, pewien korytarzyk zamknięty na średnio szczelne drzwi. pewne pomieszczenie z którego wspomnienia potrafią wydobyć się w zastraszającym tempie. dlatego też warto mieć obok siebie kogoś kto będzie posiadał zapasowe zamknięcie do Naszej skrytki. kogoś kto bez wahania wejdzie do Naszej głowy, i Naszego serca - tylko po to by Nam pomóc, nie po to by ponownie Nas angażować. tak, taki ktoś to przyjaciel - najlepszy mechanik na świecie. / veriolla

znasz to uczucie  gdy przechodzisz szkolnym korytarzem  zapełnionym masą różnych ludzi i w pewnej chwili wyczuwasz ten intensywny zapach? nagle do głowy wracają wspomnienia  w ułamku sekundy w głowie pojawia się wszystko to  za czym nadal tęsknisz  choć nie mówisz o tym głośno. serce wali coraz szybciej  a płuca przyspieszają tempo oddychania. gubisz się we własnych myślach i odruchowo odwracasz się za siebie  szukając Go wzrokiem. a po chwili wszystko milknie  już nic nie czujesz i niczego nie pragniesz. tylko w głowie do końca dnia siedzi jedna myśl   cudownie byłoby gdyby znów był obok.   yezoo

yezoo dodano: 17 września 2012

znasz to uczucie, gdy przechodzisz szkolnym korytarzem, zapełnionym masą różnych ludzi i w pewnej chwili wyczuwasz ten intensywny zapach? nagle do głowy wracają wspomnienia, w ułamku sekundy w głowie pojawia się wszystko to, za czym nadal tęsknisz, choć nie mówisz o tym głośno. serce wali coraz szybciej, a płuca przyspieszają tempo oddychania. gubisz się we własnych myślach i odruchowo odwracasz się za siebie, szukając Go wzrokiem. a po chwili wszystko milknie, już nic nie czujesz i niczego nie pragniesz. tylko w głowie do końca dnia siedzi jedna myśl - cudownie byłoby gdyby znów był obok. [ yezoo ]

  Jest w moim życiu zaledwie od dwóch lat  ale wspólnych wspomnień  wszystkich chwil przeżytych razem   starczy na całą wieczność.

yezoo dodano: 16 września 2012

" Jest w moim życiu zaledwie od dwóch lat, ale wspólnych wspomnień, wszystkich chwil przeżytych razem - starczy na całą wieczność. "

nie mogę w to uwierzyć  że nagle po tym wszystkim  po kilku tygodniach bez kontaktu  po 7 latach miłości  po tych chorych akcjach  akurat teraz dzwonisz i zabierasz mnie do swojego domu. poznajesz mnie ze swoją mamą przedstawiając mnie jako swoją dziewczynę. wskazujesz mi miejsce przy stole a Twoja mama polewa kielona mówiąc  zdrowie synowa

coladapina dodano: 16 września 2012

nie mogę w to uwierzyć, że nagle po tym wszystkim, po kilku tygodniach bez kontaktu, po 7 latach miłości, po tych chorych akcjach, akurat teraz dzwonisz i zabierasz mnie do swojego domu. poznajesz mnie ze swoją mamą przedstawiając mnie jako swoją dziewczynę. wskazujesz mi miejsce przy stole a Twoja mama polewa kielona mówiąc "zdrowie synowa"

dostałam sms  wpadnij pod blok. weź flaszkę  kielona i przepite . zignorowałam tą wiadomość ze względu na to  że była od Niego. przecież jeszcze wczoraj wracając nad ranem do domu całą drogę powtarzałam pod nosem jak bardzo go nienawidzę. powoli mijało niedzielne popołudnie. ciszę przerwał dźwięk dzwoniącego telefonu.   halo?  Ty co się z Tobą dzieje  chodź!  usłyszałam jego lekko sfazowany głos.    Nie  nie dzwoń.  Kochanie no czekamy a jak nie wyjdziesz to jade tam i zacznę palić gumę przed Twoim domem. Jedziemy wychodź!  wyszłam. podjechali  pojechaliśmy na miejscówę. dałam mu wódkę  kielona i frugo. wypili szybko na dwóch. mieli ciśnienie  mówią idziemy do sklepu.  nie nigdzie nie idę  sprzeciwiłam się.  Skarbie no chodź ze mną.   NIE.  Ahaa no to spoko na razie  i dzięki za kielona  odwróciłam się i powoli odchodziłam  a za mną poleciał kielon którego ON rzucił. roztrzaskał się tuż koło mojej nogi. łzy napłynęły mi do oczu. a w głowie krążyło tylko jedno słowo  alkoholizm..

coladapina dodano: 15 września 2012

dostałam sms "wpadnij pod blok. weź flaszkę, kielona i przepite". zignorowałam tą wiadomość ze względu na to, że była od Niego. przecież jeszcze wczoraj wracając nad ranem do domu całą drogę powtarzałam pod nosem jak bardzo go nienawidzę. powoli mijało niedzielne popołudnie. ciszę przerwał dźwięk dzwoniącego telefonu. "-halo? -Ty co się z Tobą dzieje, chodź!" usłyszałam jego lekko sfazowany głos. " -Nie, nie dzwoń. -Kochanie no czekamy a jak nie wyjdziesz to jade tam i zacznę palić gumę przed Twoim domem. Jedziemy wychodź!" wyszłam. podjechali, pojechaliśmy na miejscówę. dałam mu wódkę, kielona i frugo. wypili szybko na dwóch. mieli ciśnienie, mówią idziemy do sklepu. "nie nigdzie nie idę"-sprzeciwiłam się. "Skarbie no chodź ze mną. -NIE. -Ahaa no to spoko na razie, i dzięki za kielona" odwróciłam się i powoli odchodziłam, a za mną poleciał kielon którego ON rzucił. roztrzaskał się tuż koło mojej nogi. łzy napłynęły mi do oczu. a w głowie krążyło tylko jedno słowo "alkoholizm.."

myślałam  że jestem silniejsza. że Jego spojrzenie już nigdy więcej nie zwali mnie z nóg. że Jego uśmiech  nie uświadomi  jak bardzo mi Go brakowało. że uścisk dłoni nie przypomni nocy poświęconych na łzy. że Jego obecność nie zaboli aż tak bardzo. pokonało mnie własne  zbyt słabe serce  które na wspomnienie z Nim związane  niszczyło mnie na nowo od środka.   yezoo

yezoo dodano: 15 września 2012

myślałam, że jestem silniejsza. że Jego spojrzenie już nigdy więcej nie zwali mnie z nóg. że Jego uśmiech, nie uświadomi, jak bardzo mi Go brakowało. że uścisk dłoni nie przypomni nocy poświęconych na łzy. że Jego obecność nie zaboli aż tak bardzo. pokonało mnie własne, zbyt słabe serce, które na wspomnienie z Nim związane, niszczyło mnie na nowo od środka. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć