 |
wyszedłeś. krzyczałeś, że nigdy nie wrócisz. uderzyłeś mnie w twarz, równocześnie łamiąc moje serce na najmniejsze kawałki. przemoc w domu, przemoc w związku - to było jak morderstwo. na nic zdały się Twoje przeprosiny. chęć śmierci była większa. tabletki, szybki odlot w towarzystwie Piha. obudził mnie znajomy głos - 'Kochanie, błagam żyj' - szeptał. byłeś. nie uciekłeś.
|
|
 |
znasz te uczucie, kiedy patrzysz na najukochańszą osobę. całujesz ją, przytulasz, widzisz uśmiech, który codziennie daje Ci moc, do dalszej egzystencji w złym świecie. w brzuchu fruwają motylki, szczerzysz się nieustannie, wierzysz, iż jebany fuks nigdy się nie skończy, że zawsze będzie chciał być Twój, nie odepchnie Cię, nie opuści.
|
|
 |
od dziecka, ludzie powtarzali mi, iż mam piękne oczy. niestety ostatnio przestali to robić. nie dlatego, że nagle zmieniły się z niewyjaśnionych powodów, po prostu zakrywam je ciemnymi okularami we wszystkich kolorach tęczy. za zasłoną rzęs kryją się moje emocje, wystarczy jedno spojrzenie, by je dostrzec. ostatnio cierpię, nie chcę nikogo martwić.
|
|
 |
pamiętam każdą rozmowę. pamiętam każdy pocałunek. pamiętam, że boisz się fryzjera. pamiętam, że lubisz winogrona. pamiętam, sytuację kiedy na zająca powiedziałeś królik. pamiętam, wszyskie kłótnie. pamiętam, Twoje marudzenie. pamiętam, Twoje delikatne dłonie. pamiętam, gdzie masz łaskotki. pamiętam, o tym, że mnie kochasz. chociaż czasami.. czasami marzę by o tym zapomnieć.
|
|
 |
a teraz zamknij oczy. wyobraź sobie, że jak je otworzysz, to już nigdy mnie nie zobaczysz. co byś mi wtedy powiedział? a może nie otwierałbyś ich przez jak najdłuższy czas żebym przy Tobie? a może właśnie na odwrót? co byś zrobił? / kszy
|
|
 |
straciłam kilka osób w moim życiu. nie powiem, bo żałuję, ale czasu się nie cofnie. czego mnie to nauczyło? jednego - będę walczyć o przyjaźń, gdy będzie taka potrzeba, nie chce stracić kolejnych.. / kszy
|
|
 |
owszem, powiedziałam to wczoraj. stwierdziłam, że jestem w stanie oznajmić mu prosto w oczy, że to już przeszłość. bez zawahania, bez mrugnięcia okiem, na jednym oddechu. no, ale gdy przyszedł, nie potrafiłam patrzeć w jego oczy dłużej niż 10 sekund. tchórz? po prostu na tą chwilę nie ogarniam tego, co dzieje się w moim sercu. nie wiem dlaczego to właśnie on w nim jest. / kszy
|
|
 |
"Nie zostawię Cię, bo kocham Cię na dobre i na złe!" / zatracaam się przy Vixenie. ♥
|
|
 |
mam w dupie ludzi. miałam ich wtedy, gdy zaczynałam związek z dwa lata młodszym chłopakiem, gdy zaciągałam się fajką na rondzie, gdy nagrywałam kolejną nutę i tworzyłam kolejne wersy dla chłopaków z osiedla.
|
|
 |
niby Ci ufam. niby wiem, że już więcej mnie nie zdradzisz. ale pięści zaciskaja mi się na widok każdej dziewczyny, która z Tobą rozmawia.
|
|
 |
nie lubię ludzi, którzy udają, że kochają.
|
|
|
|