 |
po co mam zaśmiecać sobie głowę myślami o Tobie.
|
|
 |
kompletnie dobija mnie sytuacja bez wyjścia, w której nie mogę się odnaleźć. to, że jest źle to już chyba standard.
|
|
 |
proszę pana,ja już kochać nie umiem,jestem jak stara zużyta zabawka,raz kochałam,bardzo mocno,och aż za mocno,następnie zostałam rzucona w kąt,pozostawiona sama sobie,rzucona na głęboką wodę,od tego momentu obiecałam sobie że nigdy przenigdy się nie zakocham naprawdę,raczej będę traktować mężczyzn jak coś dobrego na jedną noc
|
|
 |
i wiesz co jakoś mi lepiej gdy mam wyjebane
|
|
 |
w pokoju bez ścian zamykam się. nie ma nic, nie ma mnie.
|
|
 |
nawet nie wiedziałam, że nadal potrafię dogadywać się z tym człowiekiem. brakowało mi go./kszy
|
|
 |
nawet sobie nie wyobrażasz co ja czułam, gdy jeden z Twoich kumpli pisał mi, o co tak naprawdę chodziło temu kolesiowi. nieważne, że łzy leciały mi same, nieważne, że nikomu nie mogę o tym powiedzieć, a każda wolna myśl jest przeznaczona właśnie na tą sprawę, nieważne, że jest mi cholernie ciężko i nie wiem co mam robić - nie powiedziałeś mi żebym się nie martwiła. / kszy
|
|
 |
"my" nie dzieli się na trzy.
|
|
 |
i gdzieś w moich myślach, przewija się twoja postać.
|
|
 |
i czując cię obok opowiem o wszystkim. jak często się boje i czuje się nikim.
|
|
|
|